Wspólne wakacje to idealny sposób na bliższe poznanie się. Dlatego też Monika Richardson i jej ukochany Konrad Wojterkowski, polecieli do słonecznego Calpe na Costa Blanca. Większość czasu spędzają na plażowaniu i figlach w morskich falach. „Plaża. Banalne, prawda? Wygłupialiśmy się w wodzie jak dzieci, budowaliśmy zamki z piasku i leżeliśmy plackiem na słońcu. Tak niewiele potrzeba do szczęścia. Oczywiście potem padliśmy zmęczeni, a dzisiaj leczymy przypaloną słońcem skórę. Było warto. Nasze życie jest tu i teraz. Nikt nie wie, co przyniesie jutro” – napisała na Instagramie.
Walencja zachwyciła Monikę. Tamtejsze plaże przypominają jej nasze polskie, nadmorskie krajobrazy. „Morze cieplutkie i przezroczyste. Tu, w Calpe, jest długo płytkie i przez cały czas widać dno. A plaże prawie jak nad Bałtykiem, jasne i piaszczyste” – dodała.
Na jednym ze zdjęć, które Richardson zamieścił na swoim Instagramie, jej ukochany jest bez koszulki. Musicie to zobaczyć.