- Mój mężczyzna bardzo często wręcza mi kwiaty - mówi se24.tv Monika Richardson. Okazuje się, że jej ukochany Zbynio, bo tak pieszczotliwie nazywa swojego partnera dziennikarka, bardzo dobrze wie, jakie kwiaty lubi jego partnerka. Wbrew pozorom wcale nie są to czerwone róże. - Wolę herbaciane i Zbyszek to już wie - wyjaśnia Richardson.
Mimo że Zamachowski obsypuje Monikę kwiatami, a ich związek jest wciąż jedną wielką sielanką, dziennikarka jest przekonana, że nic nie trwa wiecznie i ten jakże przyjemny gest ze strony ukochanego może się skończyć.
- Myślę, że to niedługo się zakończy, ale na razie jesteśmy w okresie miodowego miesiąca albo roku - śmieje się dziennikarka. Czyżby Monika obawiała się, że motyle w brzuchu zastąpi codzienna rutyna, a może nawet rozstanie?
Patrząc na dotychczasowe życie wybranka Richardson, można śmiało powiedzieć, że jest długodystansowcem. Ze swoją byłą już żoną Aleksandrą Justą (43 l.) Zamachowski spędził ponad 20 lat. Istnieje więc szansa, że ten jakże miły gest wręczania ukochanej kwiatów również szybko się nie skończy. Chyba że Monice szybciej znudzą się herbaciane róże niż Zbyszek. Miodowy rok tej pary kończy się za trzy miesiące... Para bowiem od marca mieszka razem.