Sprawa alimentów Zamachowskiego na dzieci wraca jak bumerang. Ostatnio aktor popadł w tarapaty - jego konto zajął komornik, ponieważ ten nie wywiązał się z wypłacenia byłej żonie zasądzonej kwoty. Zabolało to bardzo Monikę. Wzięła w obronę męża. - Od wyprowadzki od niej w grudniu 2011 r. Zbyszek przelał na jej konto ponad 1 200 000 zł - powiedziała dziennikarka. Zamachowska zasugerowała nawet, że te pieniądze nie do końca służą dzieciom.
- Życzę pani Aleksandrze, żeby długo cieszyła się za te pieniądze pobytem w ciepłych krajach albo nowym samochodem, bo ta suma tylko w nikłym ułamku była przeznaczona na dzieci. To widać na pierwszy rzut oka - dodała w "Twoim Imperium".
Zamachowski rozwiódł się z Justą pięć lat temu. Zobowiązał się płacić 18 tys. zł na dzieci: Marysię (23 l.), Antoniego (20 l.), Tadeusza (18 l.) i Bronię (15 l.). Z czasem jednak możliwości finansowe aktora pogorszyły się. Sąd zgodził się na obniżenie alimentów do 14 tys. zł. Kilka miesięcy temu Tadeusz ukończył 18 lat. Aktor ustalił z synem, że będzie mu płacić tyle samo co starszemu rodzeństwu - 2,5 tys. zamiast 4,5 tys. zł. Kiedy matka dzieci zauważyła, że dostaje za mało pieniędzy, sprawą zajął się komornik i wszedł aktorowi na konto.
Wczoraj próbowaliśmy kontaktować się z Justą, ale niestety nie odpowiedziała na nasze pytania.