Monika Zamachowska wspierała męża w spłacaniu dosyć wysokich alimentów na rzecz czwórki dzieci. Jej konflikt z byłą żoną i jego córką przybierał na sile tak mocno, że rozpisywały się o nim wszystkie media w kraju. Zbigniew Zamachowski w rozmowie z Dziennik.pl starał się usprawiedliwiać nową żonę.
NIE PRZEGAP: Marcin Prokop przed chwilą przekazał radosną nowinę! Już niedługo jego rodzina się powiększy, widać ciążowy brzuszek [ZDJĘCIE]
- Czasem ją temperament zagoni i coś bąknie, co ma szalone reperkusje, jest cytowane, mielone przez dłuższy czas. Prowadzimy mały prywatny spór - ja żeby ograniczyć jej obecność w mediach tabloidowych, a ona, by wyjaśnić, jak jest naprawdę - tłumaczył Zbigniew Zamachowski.
A nie da się ukryć, że miał się z czego tłumaczyć, bo Monika Zamachowska ostro i publicznie, przejechała się po jego córce - 23-letniej wówczas Marii, która ciągle pobierała od ojca alimenty.
NIE PRZEGAP: Dziś rano przekazali Marcie Manowskiej wiadomość, która rozdarła jej serce. Niewyobrażalna tragedia
- Maria ma 23 lata i jest rzecznikiem prasowym swojej mamy. Mieszka z mamą i rodzeństwem, nie ma chłopaka ani pomysłu na życie. (…) Od sześciu lat walczymy z mężem o to, żeby umiała zacząć własne życie, stanąć na własnych nogach. Pieniędzy jej nie zabraknie, to gwarantuje jej ojciec. Ale wygodniej jest z jakiejś nieznanej przyczyny podczepić się pod czyjeś żale i pretensje, a nawet czyjąś wojnę. Dokąd ją to zaprowadzi? Jakie ma szanse na samorealizację, własny rozwój? Po co się angażuje, choć nic nie może zrobić? Jest zmanipulowana i nieszczęśliwa - napisała w mediach społecznościowych Monika Zamachowska.
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski. Szokujące wyznanie dziennikarki
Zarówno Monika Zamachowska, jak i Zbigniew stawali już wcześniej na ślubnym kobiercu dwa razy. Najdłuższe małżeństwo byłej gwiazdy TVP trwało 11 lat. W tym związku ze szkockim pilotem Jamie'em Malcolmem doczekała się nawet dwojga dzieci.
- Głównym powodem mojego rozwodu z ojcem moich dzieci było to, że nie mogłam, po prostu nie umiałam żyć za granicą - tłumaczyła Monika Zamachowska.
NIE PRZEGAP: Sławomir Świerzyński znowu stanie przed sądem! Wyszło na jaw na czym zarabia od lat! Szok!
Teraz była gwiazda TVP udzieliła wywiadu tygodnikowi "Twoje Imperium", który zdecydowanie daje do myślenia, czy jej małżeństwo jest rzeczywiście tak szczęśliwe. Monika Zamachowska po ciężkich przejściach w walce o miłość do Zbigniewa (także z jego rodziną) przyznała, że dziś inaczej patrzy już na instytucję małżeństwa.
- Z perspektywy czasu wiem, że nie o ślub chodzi. Najważniejsza jest dobra komunikacja i szacunek – rozpoczęła dziennikarka.
Kolejne słowa gwiazdy o jej małżeństwie ze Zbigniewem Zamachowskim są nieco niepokojące. Monika Zamachowska przyznała, że zarówno ona, jak i jej mąż liczą się z tym, że ich małżeństwo może nie przetrwać.
NIE PRZEGAP: Pieniądze Karola Strasburgera przepadły! Przez lata płacił za wszystko, mówi o byciu "frajerem", teraz jego emerytura nie starczy mu na życie!
- Od początku wiedzieliśmy, że nasz związek jest obarczony wysokim ryzykiem. I dla mnie, i dla Zbyszka jest to już trzecie małżeństwo, oboje doskonale więc wiemy, że wszystko może się skończyć. Nie mamy wspólnych dzieci, które mogą być mocnym spoiwem rodziny, choć nie muszą - wyznała.
Monika Zamachowska dodała także, że codzienność potrafi zabić nawet największą miłość.
- Najważniejsza jest czujność na potrzeby i emocje drugiego człowieka oraz na tę codzienność, która, niestety, potrafi zabić każdą miłość - wyznała.
Jak myślicie, co konkretnie Monika Zamachowska miała na myśli?