W sobotnie popołudnie Zbigniew Zamachowski pojawił się w mieszkaniu na Żoliborzu, w którym przez lata mieszkał ze swoją żoną. Gdy Monika Zamachowska wyszła z domu, on wyniósł swoje rzeczy i przeniósł je do swojego nowego mieszkania. Pomógł mu w tym syn.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Wiśniewski stracił 40 mln majątku. Nie uwierzycie, ile dostanie emerytury! Szokująca kwota
Plotki o rozstaniu Moniki i Zbyszka krążą już od kilku miesięcy. Na początku lutego Monika Zamachowska twierdziła, że jej mąż mieszka oddzielnie z powodu zakażenia koronawirusem. Zapewniała jednak, że dba o niego.
Dziś wiadomo już, że para się rozstała, a Zbigniew Zamachowski wyprowadził się z domu.
ZOBACZ: Monika i Zbigniew Zamachowscy ROZSTALI SIĘ?! Wstrząsające szczegóły. ZDJĘCIA
Monika Zamachowska, choć to do niej niepodobne, nie komentuje sprawy. Widać jednak, że przeżywa to, co się dzieje. By poprawić sobie humor, wybrała się do fryzjera. Odwiedziła salon popularnej warszawskiej stylistki fryzur Oli Oleczek. Sprawiła sobie u niej jaśniejszą i krótszą niż zazwyczaj fryzurę.
"Ola Oleczek leczy smuteczek. A fryzura miała być taka, jak w podróży śladem polskiego bursztynu z Rzymu nad Bałtyk. Opisałam tę podróż z cudowną Lidią Popiel w książce "Polki na bursztynowym szlaku". Polecam. No i co sądzicie o fryzurze?" - napisała na Instagramie Monika Zamachowska.