Piosenkarka z nostalgią wspomina swoje dzieciństwo i wspaniały, wielki ogród w rodzinnym domu, gdzie spędzała wiele czasu. Zawsze było mnóstwo świeżych owoców i warzyw, a do tego zwierzęta - mnóstwo psów i kotów, wśród których wychowywała się piosenkarka. Niedawno pochwaliła się, że razem z siostrą ratowały małe wróble i sikorki, które wypadły z gniazd.
- Często znajdowałyśmy na ziemi małe ptaki i próbowałyśmy je ratować - mówi piosenkarka. - Biegałyśmy wtedy po całym ogrodzie i łapałyśmy muchy, żeby je nakarmić.
Cóż, każda gwiazda musi mieć jakieś czarne fragmenty w swojej przeszłości.