Sylwia Grzeszczak nowa piosenka "Motyle". Słowa napisał Liber
Sylwia Grzeszczak przechodziła ostatnio burzliwy okres w swoim życiu. Piosenkarka po dziewięciu latach małżeństwa rozstała się ze swoim mężem Liberem. Ich oświadczenie o zakończeniu związku wzbudziło wielką sensację. - Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się. Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy razem na scenę, tak jak miało to miejsce na festiwalu w Sopocie - napisali raper i Sylwia Grzeszczak. Okazuje się, że muzycy faktycznie nadal ze sobą współpracują. Dowodem na to jest najnowszy utwór Sylwii Grzeszczak "Motyle", do którego słowa napisał właśnie Liber. Z racji tego, że piosenka jest wspólnym dziełem ludzi, którzy jeszcze niedawno byli w sobie szaleńczo zakochani, wiele osób doszukuje się ukrytego sensu. Absolutnie kluczowe wydaje się być jedno zdanie.
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy zdjęcia Sylwii Grzeszczak z Liberem
Sylwia Grzeszczak śpiewa o porankach z "kimś innym"
Niesamowite wrażenie robi refren utworu "Motyle". Brzmi on jak swego rodzaju manifestacja czy też osobiste zwierzenia. "Czy to stracony czas? Tego nie powiem o Tobie nigdy. Spotkam cię w tylu snach, choć poranki przywitam z kimś innym" - śpiewa Sylwia Grzeszczak. To drugie zdanie można interpretować jako zapowiedź gotowości do tworzenia nowego związku. Dalsza część refrenu ma raczej słodko-gorzki smak. Z jednej strony mamy tytułowe "motyle", a drugiej "igły", które kojarzyć mogą się z bólem. "Będę śnić o tobie, o naszych dniach, nieraz. Czy tak się musiało stać? W brzuchu motyle, a w sercu igły" - tak brzmi kolejny fragment piosenki "Motyle", do której autorem słów jest Liber.