Dzień Dziadka przypada w Polsce 22 stycznia. Nie inaczej jest oczywiście w 2025 roku. To świeckie święto, przypadające tuż po Dniu Babci. Wnuki i wnuczki składają życzenia ukochanym dziadkom, a w różnych instytucjach - najczęściej przedszkolach - organizowane są nawet spotkania czy pokazy artystycznego maluchów. Co ciekawe, Dzień Dziadka w Polsce pojawił się w okolicach lat 80. XX wieku i trafił tu prawdopodobnie z Ameryki. Dopiero z upływem lat stawało się w naszym kraju coraz popularniejsze. W Wielkiej Brytanii obchodzone jest na przykład nie w styczniu, a w pierwszą niedzielę października, natomiast w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest łącznie z dniem babci, jako po prostu Narodowy Dzień Dziadków. Tam "Piosenka dla Babci i Dziadka" stała się niemal oficjalnym hymnem, a symbolem święta jest niezapominajka. W Polsce, jak i na świecie, ten szczególny dzień obchodzą oczywiście wszyscy dziadkowie, którzy mają wnuki lub wnuczki. Niezależnie od statusu materialnego, zawodu czy poziomu popularności. Ale tych słynnych dziadków mamy w polskim show-biznesie już sporo, trzeba przyznać. Coraz częściej nazywa się ich "srebrnymi lisami". Dlaczego? Szczegóły poniżej.
Dzień Dziadka 2025. Słynni dziadkowie świętują z wnukami. Znane nazwiska
Wśród znanych i przystojnych dziadków, którzy z pewnością będą świętować 22 stycznia 2025 r. razem ze swoimi wnukami oraz wnuczkami, mamy między innymi takie postacie jak: Janusz Józefowicz, Maciej Kurzajewski, Daniel Olbrychski, Zenek Martyniuk, Grzegorz Markowski, Zygmunt Chajzer, Krzysztof Hołowczyc, Michał Olszański, Andrzej Grabowski, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Cugowski czy Sławomir Świerzyński. Znalazło się więc miejsce dla reżyserów, prezenterów, aktorów, wokalistów, performerów i wielu innych. Jeśli o kimś zapomnieliśmy w Dzień Dziadka - koniecznie dajcie znać. A o co chodzi z tymi "srebrnymi lisami"? To pochodna angielskiego sformułowania "silver fox" lub kombinacji znanej jako "silversi". Chodzi o mężczyzn, którzy mają już swoje lata i siwiznę na głowie, a wciąż pozostają zadbani oraz przystojni. "Silver", czyli srebrny, nawiązuje do ich koloru włosów, który zmienia się na przestrzeni lat. Takich przystojnych panów u nas nie brakuje. Zresztą, zobaczcie poniższą galerię, którą przygotowaliśmy specjalnie dla Was w "Super Expressie", i oceńcie sami.