Mówiono, że jest uzależniona od narkotyków. Walczyła z nałogiem. Wydawało się, że jest na dobrej drodze. Miała zagrać w spektaklu Krystyny Jandy (58 l.) "Lament na placu Konstytucji", ale zerwała współpracę tuż przed premierą.
- Aktor nie gra zaplanowanego spektaklu tylko kiedy umarł, - powiedziała wtedy w odruchu żalu Janda.
Potem wybaczyła Krukównie. Zapewniła, że aktorka zawsze może na nią liczyć. I rzeczywiście, Agnieszkę Krukównę zobaczymy wkrótce w spektaklu telewizyjnym w reżyserii Krystyny Jandy "Rosyjskie konfitury".