Czesław Mozil nigdy nie krył, że ma słabość do kobiet. W jednym z wywiadów przyznał nawet, że w swoim życiu miał trzycyfrową liczbę partnerek. Czy rzeczywiście muzyk ustatkował się przy boku Anny Cieślak, z którą ostatnio zamieszkał?
Jak informowaliśmy na se.pl, Mozil i Cieślak pierwszy raz pojawili się razem na premierze filmu Obława, czym wywołali lawinę plotek na temat swojego romansu. Tymczasem okazuje się, że ich związek kwitnie w najlepsze. Jak udało się Ani zatrzymać przy sobie bawidamka Czesława?
Patrz też: Czesław Mozil PROJEKTANTEM! Zobacz jego kolekcję
- Ania i Czesław nie robią niczego na siłę. Poczuli po prostu, że warto spróbować, bo to co ich połączyło jest naprawdę wyjątkowe. Dlatego zamieszkali razem - zdradza Faktowi znajomy Mozila.
Jak się okazuje skakanie z kwiatka na kwiatek przestało już zachwycać Mozila, który marzy, by wreszcie się ustatkować.
- Strasznie się boję tego, co miłość ze sobą niesie. Albo tego, co ja sobie na jej temat wymyśliłem. Na przykład, że może odebrać mi wolność, choć wiem, że tak mówi gówniarz, mały chłopczyk. Ale przez takie myśli parę razy straciłem miłość. Na dodatek miałem poczucie, że jeżeli nie mogę „ogarnąć” siebie, to jak mogę „ogarnąć” inną osobę czy dać jej coś z siebie?! - opowiadał wówczas muzyk.
Wszystko wskazuje na to, że Czesław Mozil zaryzykował i w pełni poświęcił się związkowi z Anią Cieślak. Miejmy nadzieję, że nie będzie to tylko przelotny romans, co w jego przypadku nikogo by chyba nie zdziwiło.