Marcin Mroczek ma ogromny urok osobisty i poczucie humoru. Nic dziwnego, że kiedy podczas imprezy AllAboutLife pichcił zdrową zupę, natychmiast otoczył go wianuszek pięknych kobiet. Nie wiadomo, czy bardziej były zainteresowane daniem, które przyrządzał, czy samą obecnością żonatego gwiazdora. Mroczek sprawiał wrażenie zadowolonego i chętnie dyskutował z wielbicielkami, nie szczędząc im miłych słów i odwzajemniając uśmiechy. No cóż, nie ma to jak dobry bajer na marchewkę! Artysta przyznał, że prywatnie chętnie zagląda do kuchni i chętnie przygotowuje posiłki dla swoich synów Ignacego (5 l.) i Kacpra (4 l.).
- W domu przywiązujemy wagę do tego, by jeść zdrowo - mówił Rafał.