Mrożące krew w żyłach wspomnienia Edyty Golec. Było niebezpieczenie! Wynajęła z mężem ochronę!

Edyta Golec razem z mężem oraz jego bratem stale podróżuje po Polsce, koncertując z formacją Golec uOrkiestra. Wokalistka, która nigdy nie pragnęła wielkiej sławy, stała się popularną osobą, a co więcej, bardzo lubianą. Edyta należy do grona tych gwiazd, które nie lubią opowiadać o życiu prywatnym, nie udzielają zbyt wielu wywiadów. Jednak zdarza się, że robi wyjątek i udziela wywiadów na temat życia prywatnego. Tak było w programie Izabeli Janachowskiej, gdzie wróciła pamięcią do swojego ślubu! Jak się okazuje, ona i jej mąż musieli wynająć ochronę!

Edyta Golec wspomina swoje wesele! Musiała z mężem wynająć ochronę!

Wesele Edyty i Łukasza Golców było bardzo huczne Impreza została wyprawiona na 250 gości, a drużbą w ekipie panny młodej był nie kto inny, jak Sebastian Karpiel-Bułecka. Artyści opowiadali między innymi o zwyczajach ślubnych panujących w Beskidzie Żywieckim, o swoich strojach, a także o tysiącach fanów, którzy chcieli zobaczyć parę młodą zaraz po uroczystości. Od lat cieszą się oni ogromną popularnością, więc nic dziwnego, że na ślub zjechało się wiele fanów. Aby uniknąć nie przyjemnych sytuacji w tak ważnym dniu, zdecydowali się, że wynajmą ochronę.

- Baliśmy się trochę, żeby nie było niebezpiecznie, więc nawet ochronę w pewnym momencie zatrudniliśmy - mówiła Edyta Golec u Izabeli Janachowskiej.

Po chwili Łukasz Golec przytaknął i powiedział:

- Trzeba było mieć, bo tam dzikie tłumy były - dodał piosenkarz.

Zobacz poniższą galerię: Bracia Golec w tym roku nie obchodzą Świąt

10 zdjęć