Mucha ma dość! Nie będzie już pracować do porodu

To była bardzo pracowita ciąża. Anna Mucha od początku ani na chwile nie zwolniła tempa. Gra w serialu, kampanie reklamowe, role w teatrze. Ciągle była na nogach i ciągle w biegu. Brzuszek był coraz większy, ale aktorka ciągle powtarzała, że ciąża to nie choroba i dawała z siebie wszystko. Pracowicie zaplanowała też ostatnie tygodnie w pracy. Wzięła ostatnio udział w inauguracji akcji "Szlachetna paczka", z którą jest od lat związana. Przed soba ma jeszcze ostatnią sesję dla "Oriflame", którego jest ambasadorką. W zaawansowanej ciąży zagra jeszcze w filmie debiutującego reżysera i ostatni raz na deskach teatru w spektaklu "Single i remiksy".

Zobacz: Anna Mucha i Bronisław Komorowski RAZEM PAKUJĄ szlachetne paczki!

I wtedy przyjdzie czas na zasłużony urlop! Jak donosi "Flesz", wszystkie zawodowe zobowiązania gwiazda chce wypełnić do 16 grudnia, a potem mieć już czas tylko dla siebie, córeczki Stefci i ukochanego. I w rodzinnym gronie czekać na pojawienie się malucha. Termin drugiego porodu Muchy przypada na początek przyszłego roku, więc młoda mama i tak będzie miała tylko dwa tygodnie, żeby odpocząć.

Polecamy: Zabójstwo w Olecku. Matka chciała wrobić koleżankę w śmierć córki!