Teraz aktorka będzie jeździć po całej Polsce i próbować dań z różnych restauracji. Potem jej ocena znajdzie się na jej blogu "Liżę talerze". "Tu piszę o jedzeniu i knajpach, bo taniej mnie ubierać, niż karmić. P.S. rozbieranie jest jeszcze droższe" - tak reklamuje swoje nowe przedsięwzięcie. Ania ma już kilka pierwszych ocen różnych dań - od żabich udek po pierogi z kaczką.
Zobacz także: Seks w serialach [ZDJĘCIA]