Śmierć Kory odbiła się w mediach i społeczeństwie szerokim echem. W żałobie pogrążyła się nie tylko najbliższa rodzina, ale również fani i inni artyści. Aby uczcić pamięć o niej, rodzina i przyjaciele zdecydowali się na nietypowy gest. To właśnie dlatego powstał świecący neon z napisem "Miłość to wieczna tęsknota", który zawisł na mieszkaniu Kory, na Bielanach. Drugim z upamiętniających motywów był właśnie mural autorstwa Bruno Althamera.
Umieszczony na tyłach Pałacu Branickich wizerunek artystki jest tak umiejscowiony, że zmienia się wraz z porami roku. Liście drzewa tworzą zmieniające się włosy piosenkarki.
Niestety, malunek w oryginalnej formie nie przetrwał nawet roku. Nieznani sprawcy zdewastowali dzieło, a nad ustami podobizny wokalistki pojawił się dziwny bohomaz (zobacz sam na zdjęciu poniżej):
Sprawców tego niezrozumiałego czynu jeszcze nie zatrzymano. Nie wiemy również, kto podejmie się naprawienia szkody.
Przypomnijmy: Kora, czyli Olga Jackowska, zmarła 28 lipca 2018 roku w wieku 67 lat. Wokalistka Maanamu cierpiała na raka. Pochowano ją na Powązkach w Warszawie.