Musi być karp i kapusta z grochem!

2008-12-23 18:30

Marcin Daniec o potrawach świątecznych na poważnie.

Jest to po prostu cudowny dzień, mam bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa. To wszystko ma nieprawdopodobne znaczenie, jest to totalne wyciszenie w tym całorocznym nazwijmy młynie. Ta mieszanina zapachów to jest coś, co trudno sobie wymyślić przez cały rok. Ja osobiście nigdy nawet w najlepszej restauracji nie zamawiam ani czerwonego barszczu z uszkami, ani karpia. Świadomie doprowadzam do szczytu tęsknotę za tymi dwoma potrawami. Kiedy już widzę przed Wigilią, jak one się szykują, to już nie mogę się doczekać. Nie chcę żadnej ryby po grecku, żadnego karpia w galarecie, tylko to musi być zwykły karp smażony, podawany z chlebem. Nie mam takiej świątecznej ambicji, żeby było to konieczne 12 potraw, ale te dwie muszą być, ewentualnie jeszcze kapusta z grochem. Więc całe to, jak ja to nazywam, biedne jedzenie.

U nas w domu mieszają się dwie tradycje - galicyjska i kujawska. Czasami rodzą się spory, która kuchnia wigilijna jest lepsza. Na Kujawach na przykład nie znają kompotu z suszu, i chcę się pochwalić, że jeśli za 500 lat ten kompot pojawi się na Kujawach, to będzie to moją zasługą. Już do paru rodzin tę tradycję z sukcesami przeniosłem.

Świąteczny kompot z owocowego suszu:

- 40 dag suszonych śliwek - polskich

- 25 dag suszonych jabłek

- 20 dag suszonych gruszek

- 15 dag moreli

- 50 dag cukru

- goździki

- cynamon

- 1 dobrze umyta cytryna

- dla odpowiedniego koloru suszona skórka pomarańczy

Jak przyrządzić?

Owoce namoczyć na noc w sporym naczyniu. Nastawić 3-litrowy garnek z wodą na ogień. Wypłukać namoczone owoce i włożyć je do garnka. Dorzucić kilka goździków i kawałek cynamonu. Gotować ponad 1 godzinę. Dodać cukier i pokrojoną w plasterki cytrynę wraz ze skórką. Sprawdzamy smak kompotu. Dodajemy jeszcze cukier i cytrynę, jeśli to konieczne. Najlepszy w smaku jest jednocześnie słodki i kwaśny.

Jak podawać?

Są dwa sposoby:

1) Przelewamy kompot przez sito do dzbanka. Tak podajemy na stół.

2) W szklanej salaterce z chochelką. Do salaterki wkładamy owoce z kompotu. Wybieramy takie, które zachowały kształt. Kompot rozlewamy do szklanych kompotierek. Podajemy łyżeczki do zjadania owoców.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają