Zanim Reese Witherspoon (32 l.) pozwoliła Jake'owi Gyllenhaallowi (27 l.)wprowadzić się do swojego domu, przedstawiła aktorowi listę warunków, które musi spełnić, jeśli chce z nią mieszkać. Choć wielu uważałoby je za idiotyczne, aktor się zgodził.
Teraz Jake nie może chodzić w domu w butach, nie może odpoczywać na kanapie ze stopami wyciągniętymi na stoliku do kawy i musi wyrzucać śmieci, gdy kosz jest pełen w trzech czwartych (co za skrupulatność). Reese zadbała również nie tylko o porządek w domu, ale i o dobre wychowanie swoich dzieci: córki Avy (8 l.) i syna Deacona (4 l.). Jake, który kiedyś klął jak szewc, musiał zrezygnować ze wtrącania "przecinków" w swoje wypowiedzi. Teraz za każde przekleństwo, które mu się wyrwie, musi przeprosić.
Jednak podobnio aktor nie tylko z pokorą wypełnia wszelkie warunki, ale i jest z tego powodu szczęśliwy. - Zamiast iść do klubu na imprezę Jake zawsze wolał zostać w domu, prażyć popcorn i oglądać telewizję. Więc szukał dziewczyny, która będzie pasować do takiego życia. I znalazł ją w Reese - mówi źródło.