- Wydaje mi się, że temat tatusia już się kończy, bo ile można drążyć to samo. Trzeba robić swoje - mówi Natalia.
Po drugim, ale jakże zasłużonym miejscu, w 7. edycji "Tańca z gwiazdami", ludzie zobaczyli w niej całkiem niezłą tancerkę. Szybko zdobyła więc rolę w serialu "Tancerze". Tam wciela się praktycznie w... samą siebie. Jej bohaterka również jest piosenkarką.
Lesz nie daje o sobie zapomnieć fanom swojego głosu. W maju miała premierę singla "Coś za coś", zapowiadającego nadejście nowej płyty, która ma się ukazać na początku przyszłego roku.
A już w tę niedzielę będziecie mogli posłuchać na żywo Natalii na koncercie "Hitów na czasie" w Bydgoszczy.