Musiał z pewnością będzie jeszcze długo wspominał swoją maturę. Już pierwszego dnia podpadł, wnosząc na salę telefon komórkowy. Zrobił sobie słit focię w ławce i na swoje nieszczęście, wrzucił ją do sieci. Efekt był taki, że resztę egzaminów gwiazdor pisał pod specjalnym nadzorem.
Mimo, że Musiał nie miał szans na ściąganie i choć krótkie konsultacje z kolegami, młody aktor poradził sobie na maturze naprawdę świetnie! Nic dziwnego, że postanowił pochwalić się w sieci swoimi wynikami. Takiego świadectwa pozazdrościłby mu niejeden rówieśnik.
Szczerze gratulujemy!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail