Korę możemy podziwiać w 10. edycji Must be the music. Ostatnio jednak gwiazda rzadko bywa w Warszawie, przyjeżdża do stolicy tylko na nagrania do show. Na co dzień przebywa w swoim domu na Roztoczu. Na planie programu Must be the music 10 Kora zdradziła, jak wygląda jej codzienność. - Wstaję o godzinie czwartej. To jest stała pora, o której jestem na nogach i patrzę na wschód słońca. Kocham to, kocham to, kocham to, ubóstwiam. Moje Roztocze. Wstaję co rano i zachwycam się drzewami, zachwycam się wodą, deszczem, słońcem, wszystkim - to są moi bogowie. Kocham, kocham! - mówiła jurorka. Podejrzewaliście Korę o taki styl życia?
Zobacz: Must be the music 10, odc. 4. Poznaj faworytów jurorów!