To już siódmy finał polsatowskiego Must be the Music. I siódmy raz za stołem jurorskim na decyzję, kto wygra będzie czekał Adam Sztaba. W wielkim finale to smsy i telefony widów decyzduja o zwycięstwie. Ale Sztaba nie kryje, że ma swoje typy.
– W każdej edycji mam swoich faworytów, ale ponieważ zdarzało się już niejednokrotnie, że faworyt na etapie castingu okazywał się rozczarowaniem podczas półfinału i odwrotnie, wolę nikogo nie wskazywać. Prawdziwy talent zawsze się obroni – twierdzi muzyk.
Pytany o poziom tej edycji programu, przyznaje: – Nie zauważam jakichś szczególnych różnic w poziomie artystycznym pomiędzy poszczególnymi edycjami programu. Raczej daje się zauważyć pewne tendencje czy mody. Jakiś czas temu pojawiało się sporo zespołów grających folk lub jego odmiany, później zespoły ska, od czasu do czasu hip-hop, a niezmienna wydaje się duża liczba śpiewających solistów - tłumaczy Sztaba.
A Wy macie swoich faworytów w finale?
Wielki finał Must be the Music 7 na Polsacie w niedzielę, 25 maja, o godz. 20.00.
Polecamy: Must Be The Music 7. Oni wystąpią w FINALE! Zobacz ZDJĘCIA wszystkich finalistów [GALERIA]