Must be the music, odcinek 2: Olivka Livka i Jazzbra Tem – najbardziej oryginalni wykonawcy

2011-03-13 10:08

Za nami drugi odcinek show Must be the music i już pojawili się potencjalni kandydaci do walko o główną nagrodę. Wielkie wrażenie na jury i publiczności zrobili przede wszystkim „Olivka Livka”, basistka i wokalistka z Berlina oraz dwaj bracia z zespołu „Jazzbra Tem”.

Olivka Livka to bez wątpienia największe odkrycie drugiego odcinka. Nastolatka z Berlina, płynnie mówiąca po polsku (choć z wyraźnym akcentem), dała show, który dosłownie zamurował publikę i jury.

Oliwia zaśpiewała i zagrała na gitarze basowej piosenkę własnego autorstwa. Werdykt był jednogłośny – 4 X TAK.

O wrażeniu jakie zrobiła na wszystkich najlepiej świadczy krótkie podsumowanie Kory: Jesteś objawieniem, genialnie, jesteś cudna – wydusiła z siebie tuż po występie Jackowska.

Przeczytaj koniecznie: Must be the music, odcinek 2. Zapis relacji NA ŻYWO w internecie

Jazzbra Tem (ja z bratem) to zespół wokalno instrumentalny. Jeden z braci śpiewa, drugi gra na gitarze akustycznej i... obydwaj doskonale wywiązują się z wybranych ról. W drugim odcinku zaprezentowali mix klasycznych utworów. W ciągu minuty przeszli od Soyki, przez Grechutę aż do grupy The Police.

Ich występ wywołał uśmiech na twarzy Kory, a Elżbieta Zapendowska nie kryła, że „Jazzbra Tem” to nie amatorzy: - Świetny dowcip, doskonały dobór przebojów. Bawicie się muzyką – mówiła jurorka. Werdykt nie mógł być inny – 4 razy TAK i otwarta droga do półfinału. A może nawet...

Czy Olivka Livka i Jazzbra Tem mają szansę na zwycięstwo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki