Conrado Yanez przyjechał do Polski, ponieważ kocha nasz kraj. Zdecydował się wykonać piosenkę "You're so beatiful", w oryginale śpiewaną przez Joe Cockera:
Rozmowa po wykonaniu była wzruszająca. Kora przyznała, że nadal kocha Yaneza. Sztaba - zwykle zimny i profesjonalny - był oczarowany. Podkreślił: "Pan się urodził, żeby śpiewać". Łozo i Elżbieta Zapendowska nie ukrywali emocji, wszyscy byli na TAK. Nic dziwnego, że Yanez wygrał w cuglach.
Tomek Dolski
Drugim finalistą jest Tomek, skrzypek. Zagrał swoją wersję "Lacrimosy" Mozarta - jednak Sztabie nie przypadł do gustu ze względu na zbyt prosty występ. Jednak na tle reszty Dolski i Yanez błyszczeli.
Drugi z czterech półfinałów już za tydzień.