Na początek relacja z castingów w Warszawie.
Zwycięzca dostanie 100 tys. złotych i wystąpi podczas Sylwestrowej Nocy Przebojów!
Pierwsze występują Jowita Maciąg i Małgosia Dziekanowska z okolic Olsztyna. Śpiewają od 6 lat. Chcą zostać gwiazdami muzyki.
Łozo: jakie Chudziki!
Dziewczyny są pasjonatkami mody i polskich piosenek (Bo mieszkamy w Polsce- mówią). Śpiewają i niestety, koszmarnie fałszują. Choć głosy mają nie takie złe, jak na 17-latki są jednak przesadnie umalowane i wystrojone.
Łozo i Zapędowska są na nie. Sztaba i Kora na tak. W dogrywce spiewają piosenkę Dody "Już dosyć":
Ale wydają coraz więcej nieczystych dźwięków. Ciocia dziewczyn zauważa, że jurorzy nie są zachwyceni. Wynik głosowania się powtarza. Dla Kory dziewczyny są wspaniałe. Cofnęłam się w czasie. namawiałam Łoza, żeby nacianął tak.Maciek Rock naciska za Łoza przycisk Tak.
Kora: jesteście wspaniałe, chciałabym, żebyście doszły do finału. Kora całuje i ściska dziewczęta. Maciej Rock je obcałowuje. Dziewczyny są wzruszone reakcją Kory.
- Myślałysmy, ze będzie 4 razy nie- mówią po wystepie
Kolejny jest Serge Bourbon z Konga. Wykonuje muzykę klubową. Jego mama jest Polką.
Serge śpiewa piosenkę Czesława Niemena "Sen o Warszawie".
Śpiewa czystym, mocnym głosem. widać, że jego interpretacja podoba się Sztabie i Korze. Jurorzy są na tak. Serge spodobał się! Bo śpiewał czysto i dobrze frazował, co podkreśliła Kora.
Na scenę wchodzi rudowłosa dziewczyna, Natalia z Biłgoraja. Łozo chce wiedzieć, czy ma chłopaka. Natalia śpiewa piosenkę "Dłoń" z repertuaru Natalii Kukulskiej. Natalia właśnie została studentką stosunków międzynarodowych w Krakowie.
Jej interpretacja jest wzruszajaca, ale jurorzy z pokerowymi minami w większości są na nie. Tylko Łozo jest na tak. Jednak porównuje Natalię do bolidu F1, który jedzie tak szybko, jak ona stara się wyśpiewać najtrudniejsze dźwięki.
Zapendowska: Popisujesz się: Nie można walić ciągle w forte. Zaśpiewałaś patetczyną piosenkę megapatetycznie. Tak bardzo, że to było kabaretowe. To było okropne! Natalia odpada!
Na castingu w Warszawie pojawił się zespół Bruk Braders - złożony z 3 chłopaków beatboxerów, którzy pochodzą z Polski, z Singapuru i Holandii. Jednym z wokalistów jest Blady Kris, znany z programu Mam talent. Bitują m. in. przebój zespołu Enej, Sistars. Doskonale bawią się wykonując swój trudny utwór. Publiczność domaga się bisu i szaleje zachwycona. A jurorzy WSZYSCY są na tak. Zapendowska: Uwielbiam zespoły, które bawią się muzyką. Kora: To jest inteligentne, czerpiecie z waszej muzyki radość!
Na scenie następca Elvisa- Jacek Dymek- kiedyś strongman, dziś nauczyciel WF w gimnazjum. Uczy chłopaków - Mam nadzieje, że się nie podkochują - śmieje się Dymek. W skórzanej marynarce na gołym torsie śpiewa. Kora chce wiedzieć, czy jest marynarzem. Dymek śpiewa "My Baby". Nie zawsze czysto, ale bardzo sugestywnie. Jury polowicznie tylko przekonane, Jacek śpiewa "Kiss me Quick", ale też nie do końca czysto, ale jury daje się przekonać. Sztaba jest zszokowany tym, jak Dymek wygląda i śpiewa.
Zapendowska: Ale nie śpiewa pan świetnie.
Kora: Śpiewa pan gustownie. Dajemy panu szansę!
Łozo: Widzę, że się pan bawi. Przepraszem , że się śmiałem, to było lekko komiczne!
Na castingu w Łodzi... śpiewać nie każdy może. Mama Lena i córka Nikola w duecie. Wspierają się, nie tylko wokalnie, koncertują w Polsce. Śpiewają przebój ABBA "Thank You For The Music".
Są bardzo zdenerwowane, czekając na werdykt. Jurorzy przepuszczają je dalej.
Zapednowska: Jak nie lubię Abby, tak wy byłyście cudne
Kora: Nikola, masz głos jak dzwon
łozo: Macie wspaniałą relację, a ty solistko kochana, jesteś fenomenalna. Powinnaś może jakąś Enyę zaśpiewać!
Zapendowska: A myślałam, ze to będzie niefajne!
Szymon z Tomaszowa Mazowieckiego (19 l.) Chce być piosenkarzem. Uważa, że ma charyzmę i osobowość.
Łozo uwaza, że Szymon jest spokrewniony z Diablo Włodarczykiem. Śpiewa pisenkę Zbigniewa Kurtycza "Cicha woda". Kora nie może zrozumiec, czemu taki młody chłopak śpiewa taki stary przebój. Szymon śpiewa tę piosenkę trochę w stylu disco-polo, czym wywołuje entuzjazm widowni, ale nie jurorów. Kora i Zapendowska są na nie!
Kora: Ela pewnie powie, ze to było tak nieczyste, że można zwymiotować. A początek miałeś dobry. Na dole miałeś same nieczystości, Nie zniosę twojej drugiej piosenki!
Sztaba: Nie mogę ciebie określić i chcę kawałek drugiej piosenki. Szymon śpiewa "Prawy do lewego" Kayah i Bregovicia.
Ale fałszuje. Fragment wystarcza, żeby większość, oprócz Łoza, była na nie.
Kora: mam dla ciebie propozycję: Nie śpiewaj, tylko mów, ty masz fantastyczną energię!
Zespół żeński ArtSounds z Kalisza, 4 -osobowy, Wita je Zapendowska, która nie znosi zespołów wokalnych. Mają dobre głosy, śpiewają przebój Rihanny "Umbrella".
Niestety, potwornie fałszują, więc WSZYSCY jurorzy są na NIE.
Zapendowska: Juz się tak nie tańczy i nie spiewa. jakbym słyszła piosenkę radziecką!
Kora: To jest wdzieczne, nieporadne, kupuję to, ale nie dalej na ten program. Musicie jeszcze się uczyć śpiewać i tańczyć
Sztaba: Strasznie to było szkolne, akademijne. PRACUJCIE!
Gotycki zespół Freex Family, którego członkowie wyglądają jak Rodzina Addamsów. Spotkali się w Londynie, chodzą na codzień ubrani jak bohaterowie horrorów. W utworze "Jak się masz, kochanie". To upiorna wersja hitu zespołu Bolter.
Jurorzy rozbawieni tą wersją- są wszyscy na TAK
Kora: Jesteście odtrutką dla korporacyjnego ucisku! Wy jesteście sobą.
Łozo: Zgłupiałem: Mój mózg został zgwałcony. Nie wiem, czy traktować was w kategorii ich troje, czy innej.
Zapendowska: Lolorowi, wolni ludzie, którzy dobrze grają. Co pokażecie przy następnym występie?
Ola, zaśpiewa piosenkę ludową "Lipka". Przyjechała ze Żmigródka, który jest koło Wrocławia i Warszawy.W rączce ściska ulubionego króliczka.
Publiczność szaleje na stojąco. Jurorzy wszyscy są na TAK.
Zapendowska: Mówia na mieście, ze ja nie lubię dzieci. Ale lubię - takie jak ty!
Łozo: Podobała mi się rytmika jej wykonania
Kolejna artystka - Wioletta Marcinkiewicz z Krynicy Górskiej, uczy sie fryzjerstwa. Uważa, ze urodziła się po to, by śpiewać.
Wioletta spiewa piosenkę "Brzydcy" Grażyny Łobaszewskiej. Wiola nieco fałszuje. Wybrała też dziwną choreografię do tej lirycznej piosenki. Ale jurorzy są na Tak!
Zapendowska: Ty to dopiero jestś dziwolag. śpiewasz chwilami świetnie, nie wiesz o czym śpiewasz. Wybierz sobie inny repertuar!
Kora: Czy ogladasz serial Czysta Krew? Bo masz takie wampirze kły!
Sztaba: Ale czubek! (z Wioli)
Zepsół instrumentów dętych Majestic z Gdańska. Grają własną piosenke '"Przyzwoita". Chłpaki w wiekszosci są budowlańcami. Piosenka przypomina troche utwory Enej i Golec uOrkiestra. Oraz Big Cyc! Publiczność jest zachwycona, a jurorzy- oczywiście na Tak, z wyjątkiem Kory.
Zapendowska: Fajne wrażenie, choreografia śliczna
Kora: Nie mam formalnych zastrzeżeń. To nie jest muzyka z mojego śwata. Ja nie kupuję takich rzeczy w ogóle.
KONIEC ODCINKA PIERWSZEGO MUST BE THE MUSIC 2 I RELACJI NA ŻYWO!