Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że autor hitu "Jesteśmy na wczasach" trafił do domu opieki jeszcze przed leczeniem w szpitalu. - Nie wiem, czy przyjechał tu na stałe, czy tylko na jakiś czas, żeby odpocząć, ale pewne jest, że był u nas, zanim trafił do szpitala - mówi nam osoba ze Skolimowa, która chce pozostać anonimowa. Wszystko wskazuje więc na to, że kompozytor zaraz po wyjściu ze szpitala ponownie tam trafi. Mówi się, że artysta już od dawna zastanawiał się nad przeprowadzką do Domu Weterana. - Nie chciał być dla nikogo ciężarem, bo od dawna ma problemy ze zdrowiem i wymaga stałej opieki - mówi nasz informator.
Zobacz: Jerzy Trela nagrodzony na festiwalu Dwa Teatry
Podobno córki zaproponowały, że się nim zajmą, ale Młynarski nie chciał ich obarczać takim ciężarem.
Po opuszczeniu szpitala Młynarskiego czeka dalsze leczenie i rehabilitacja. Mimo wszystko jego najbliżsi wierzą, że najgorsze jest już za nimi.