Andrzej Precigs nie żyje. Śmierć gwiazdora "M jak miłość" wstrząsnęła środowiskiem
Andrzej Precigs nie żyje. Aktor w ostatnich latach znany był głównie z roli ojca Kingi Zduńskiej (w tej roli Katarzyna Cichopek) w kultowym już serialu TVP "M jak miłość". Nie każdy pamięta, że Andrzej Precigs przez lata występował też w innym hicie telewizji publicznej - serialu "Klan", gdzie wcielił się w postać docenta Leszka Deptuły. Śmierć gwiazdora "M jak miłość" była wielkim ciosem dla całego środowiska artystycznego. Jako pierwszy koszmarną wiadomość przekazał wieloletni przyjaciel Andrzeja Precigsa Tomasz Lerski. - Z wielkim żalem zawiadamiam - chyba jako pierwszy - że dziś wieczorem zmarł w Warszawie mój serdeczny przyjaciel, wspaniały, doskonale wszystkim nam znany aktor Andrzej Precigs. Jest to wydarzenie szokujące, stanowczo przedwczesne, okrutne, bezsensowne - napisał załamany historyk. Na co zmarł Andrzej Precigs? Wiemy, że przed śmiercią aktor ciężko chorował. Pod tekstem prezentujemy galerię zdjęć Andrzeja Precigsa.
Andrzej Precigs ciężko chorował, ale nie odmawiał współpracy
W poruszających słowach o ostatnich latach życia gwiazdora "M jak miłość" napisał na Facebooku Związek Podkowian. Okazuje się, że w niedalekich planach grupy był specjalny spektakl z udziałem aktora. Już wiemy, że niestety nigdy się nie odbędzie. - Dziś odszedł Andrzej Precigs. Aktor teatralny, filmowy, Teatru TVP i seriali telewizyjnych, filar Teatru Polskiego Radia, reżyser dubbingu. Ciepły aksamitny głos, w którym zawsze brzmiała życzliwość. Mieliśmy ten przywilej, że współpracował wiele lat z naszym podkowiańskim teatrem sąsiedzkim, Nieformalną Grupą Teatralną MIĘDZY SŁOWAMI, reżyserując zarówno wieczory poetycko-muzyczne wg naszych własnych pomysłów jak i komedie del-arte czy dramaty punktujące trudne doświadczenia życiowe, jakie nie ominą przecież nikogo z nas. Sam doświadczony ciężką chorobą, gdy tylko siły pozwoliły – nie odmawiał współpracy. Zamierzyliśmy w tym roku pokazać następny wspólny spektakl – już nie zdążył. Andrzeju, zachowamy Cię w naszej pamięci - czytamy we wzruszającym poście.