Na koncercie Britney Spears w Dublinie ZGINĘŁA FANKA!

Łukasz Sawala

2011-10-26 16:30

31-letnia fanka Britney Spears zginęła podczas koncertu amerykańskiej księżniczki muzyki POP w Dublinie.

Najnowsze z działu

Tylko u nas!

Przyjaciółka Marzeny Kipiel-Sztuki tęskni za Kiepskimi. Pałys: "Bez tych ludzi nie byłoby tego serialu"

"Nieodklejony"

Szok, jak taksówkarz potraktował Barona. Nierozpoznany przez kierowcę usłyszał o sobie kilka słów prawdy

Szok!

Sztuczna inteligencja stworzyła "nową" Martynę Wojciechowską. Natychmiastowa reakcja dziennikarki: "Mnie to przeraża"

Czułe słowa!

Tak Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski pożegnali przyjaciółkę. "Żegnaj nasz kochany i piękny Zajączku”

Smutne wieści!

Odszedł kolejny znakomity artysta. O jego śmierci poinformowała żona: "Światło w moim życiu zgasło"

Britney Spears przebywa obecnie z trasą koncertową na Wsypach Brytyjskich. Początku tego etapu światowego tourne piosenkarka nie będzie jednak dobrze wspominała.

Najpierw okazało się, że zaplanowano za dużo koncertów, czego konsekwencją jest to, że nie na wszystkie występy sprzedano całą pulę biletów.

Teraz zrobiła się jeszcze gorzej, bo podczas koncertu w Dublinie z jednego z balkonów w 02 Arena wypadła 31-letnia kobieta, która zginęła na miejscu.

Według wstępnych ustaleń policji, jedną z przyczyn śmierci fanki była fatalna pogoda. Ofiara mogła się poślizgnąć.