NA KRAWĘDZI - nowy SERIAL w Polsacie. Urszula GRABOWSKA jako MARTA Sajno - anioł zemsty - WYWIAD

NA KRAWĘDZI nowy SERIAL w Polsacie - OBSADA, kto jest kim >>>

- Lubi pani seriale sensacyjne?

- Lubię…. Zwłaszcza w nich grać…. Ale i oglądać. Najczęściej wyróżnia je ciekawa osnowa fabularna, dynamiczna akcja, robione są z wiarą w inteligencję widza, zmuszają do myślenia, a w sposobie realizacji są bardzo blisko kina. Uwielbiam gdy po każdym odcinku pozostaje w głowie zagadka do rozwikłania… Kiedy nie mogę się doczekać odpowiedzi na powstające pytania, i kiedy z odcinka na odcinek historia staje się coraz bardziej nieprzewidywalna.

- Piękna, delikatna kobieta - stworzona do ról romantycznych. Tymczasem najczęściej możemy panią oglądać w dość ponurym repertuarze, np. w "Glinie" lub w mrocznych rolach mocnych kobiet, jak w serialu "Tylko miłość" czy teraz w NA KRAWĘDZI. Nawet w komedii romantycznej "Miłość na wybiegu" grała pani zołzę. Lubi pani takie role?

- Owszem. Bardzo lubię. W postaciach, które gram, najbardziej interesuje mnie właśnie to coś nieoczywistego, jakieś pęknięcie, wewnętrzna sprzeczność. Im więcej komplikacji, tym lepiej, ciekawiej, większa satysfakcja i przyjemność… Bardzo lubię budować postaci niuansowo, cieniować wyraziste charaktery, odsłaniać motywacje stopniowo…Zdaję sobie sprawę, że do pewnego momentu mogą działać na widza drażniąco….

NA KRAWĘDZI - więcej o serialu >>>

- Marta została dwukrotnie skrzywdzona. Najpierw przez gwałciciela, potem przez ludzi pracujących dla wymiaru sprawiedliwości. Teraz wraca i mści się na winnych jej tragedii. Wierzy pani, że kobieta może być takim aniołem zemsty, czy pani potrafiłaby tak na zimno wyrównywać rachunki?

- Prywatnie częściej zastanawiam się nad tym, jaka jest siła przebaczenia. A w przypadku Marty sprawa wcale nie jest taka oczywista. Jako prezes fundacji działającej na rzecz kobiet będących ofiarami gwałtu, przeciwdziałającej handlowi żywym towarem i przemocy, działając w imieniu własnym, działa też niejako w obronie pokrzywdzonych. Stara się przy tym nie przekraczać pewnych granic, niestety, mimo że niezamierzenie, bilans jest krwawy.

- Przygotowując się do roli Marty, podglądała pani, jak amerykańskie czy skandynawskie koleżanki grają w serialach sensacyjnych, czy polegała na instynkcie aktorskim?

- Zawsze staram się dowiedzieć jak najwięcej o postaci. Dotrzeć do jej wewnętrznej prawdy. W tym wypadku podstawą była praca ze świetnie napisanym scenariuszem. Ale też niezbędne było stworzenie sobie wokół problemu Marty małej dokumentacji. Dlatego wiele godzin spędziłam, przeglądając strony internetowe La Strady, fundacji, która w sposób rzeczywisty zajmuje się podobną co serialowa Marta działalnością, przeglądałam artykuły na temat handlu kobietami, czytałam blogi kobiet, które doświadczyły psychicznej i fizycznej przemocy. A także książki z dziedziny psychologii na temat terapii pourazowych, o sposobach powrotu do psychicznej równowagi… Reszty dopełniły rozmowy z reżyserem i intuicja.

- NA KRAWĘDZI to serial ważny co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze: to klasyczny dreszczowiec, gdzie nikt nie mówi do końca prawdy i każdy skrywa jakąś mroczną tajemnicę. Po drugie: to pierwszy polski serial sensacyjny, w którym głównym bohaterem i to na dodatek mścicielem jest kobieta. Po trzecie - to nasz pierwszy serial, który aż tak dużo i tak otwarcie mówi o pokrzywdzonych kobietach. Który z tych powodów zdecydował, że przyjęła pani rolę Marty?

- Każdy z tych elementów jest niezwykle istotny. Stanowi o wartości i wyjątkowości tego scenariusza. Nie można tego przeoczyć. Do tego jeszcze świetne dialogi, rewelacyjni aktorzy, konkretny, świadomy reżyser, z klarownie określoną wizją całości, w pełni zaangażowany producent, dla którego przede wszystkim miała znaczenie jakość, świetna ekipa realizacyjna… czego chcieć więcej? Jestem szczęśliwa, że dane mi było pracować przy tym projekcie, z takimi ludźmi i w takich warunkach. Po zapoznaniu się ze scenariuszem i po wstępnej rozmowie z reżyserem, Maćkiem Dutkiewiczem, nie wahałam się ani chwili! Do tego teraz mam poczucie naprawdę dobrze wykonanej roboty.

- Producenci lubią obsadzać aktorów w rolach podobnych do tych poprzednich. Nie boi się pani, że zostanie etatowym Clintem Eastwoodem w spódnicy?

- Po "Joannie" Feliksa Falka niemalże zostałam etatową matką, tylko że z roli na rolę dzieci mam coraz starsze… Co do Clinta Eastwooda… Nie miałabym nic przeciwko, bylebym nie musiała zbyt długo czekać na kolejne wyzwanie… A co będzie? Czas pokaże…

- Ma pani na koncie kilka ról głównych i kilkanaście drugoplanowych. Rola tytułowa w filmie "Joanna" przyniosła pani Polską Nagrodę Filmową - Orła - za najlepszą rolę kobiecą i nagrodę za najlepszą główną rolę kobiecą na festiwalu w Moskwie. Wiosną będziemy mogli panią oglądać w trzech serialach i filmie "Syberiada polska". A jednocześnie Urszula Grabowska jest tajemnicą. Niewiele wiadomo o jej życiu, nie bywa na salonach, co ponoć jest najlepszą drogą do zdobycia roli. Jak to się pani udaje?

- Po prostu z pełnym zaangażowaniem i oddaniem realizuję każde kolejne zadanie… Ciągle się kształcę, doskonalę technikę grania w krakowskich teatrach Stu i Bagatela, bywam wtedy, kiedy mam do wypromowania tytuł, w którym zagrałam. Konsekwentnie oddzielam życie prywatne od zawodowego, bo poza praca, którą uwielbiam, cenię sobie przede wszystkim więzi rodzinne i święty spokój...

NA KRAWĘDZI - o czym jest serial?

Po zdobyciu majątku Marta (Urszula Grabowska) wraca z córką (Maria Niklińska) do Polski. Pomaga pokrzywdzonym przez mężczyzn kobietom i zaczyna prowadzić interesy. Ale biznes jest tylko przykrywką. Naprawdę chce się zemścić na tych, którzy ją przed laty skrzywdzili.

Tyle że oprawcy są teraz bardzo wpływowymi ludźmi... W serialu występują także m.in.: Marek Bukowski, Maja Hirsch, Przemysław Sadowski, Agnieszka Warchulska, Krzysztof Pieczyński, Mariusz Bonaszewski, Mirosław Baka, Krzysztof Stelmaszyk, Łukasz Simlat, Joanna Kulig i Mateusz Damięcki.

NA KRAWĘDZI ONLINE odc. 1 ZA DARMO w internecie na IPLA TV od 21.02.2013 >>>

Chcesz wiedzieć więcej o serialu NA KRAWĘDZI? Polub nas na FACEBOOKU!