Niedawno pisaliśmy o tym, że Mucha jest tak pewna wygranej, iż przestała przychodzić na treningi. Okazuje się jednak, że Urbańska tanio skóry nie sprzeda. Zrezygnowała nawet z występów w macierzystym Teatrze Buffo u boku swojego męża Janusza Józefowicza (50 l.) i intensywnie przygotowuje się do finału. Krajowi bukmacherzy nie do końca wierzą jednak w jej sukces. Średnio, za każde 100 zł postawione na Nataszę, są skłonni zapłacić 171 zł. W przypadku Ani ta kwota to 160 zł za wpłaconą stówkę. A to oznacza jedno. Mucha jest faworytem. Jednak jeśli Urbańska pokona swoją konkurentkę, ci, którzy na nią postawią, zarobią lepiej niż fani Muchy.
Wśród byłych uczestników "Tańca z gwiazdami" też panuje przeświadczenie o zwycięstwie skandalizującej aktorki.
Czytaj
Gwiazdy typują zwycięzcę "TzG"