Małgorzata Braunek nie żyje...
- Odpowiedź była ogromna - mówi Xawery Żuławski (43 l.). - Ludzie zaczęli przysyłać pieniądze.
I jak się okazuje - bardzo dużo.
- Ta pomoc, która idzie w tym momencie dla mojej mamy, prawdopodobnie przerośnie nasze oczekiwania. W związku z tym zaczynamy myśleć, żeby te środki, które będą jakby "nad wyraz", przeznaczyć na stworzenie centrum informacji dla wszystkich ludzi walczących z tą chorobą - stwierdza reżyser w "Pytaniu na śniadanie".
Rodzina Braunek prosi o pomoc!
Aktorka - jak mówi jej syn - wierzy, że kuracja w klinice Herzoga pod Frankfurtem, która łączy medycynę konwencjonalną z medycyną Wschodu, pozwoli ją uzdrowić. Niestety, leczenie słono kosztuje. Nawet 25-35 tys. euro za serię. I nie wiadomo, ile tych kuracji będzie potrzebnych.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail
ZobacZ: Małgorzta Braunek potrzebuje 500 tys. zł, by pokonać raka