Nawet jeśli propozycje roli przestaną napływać, hollywoodzki gwiazdor ma pomysł na siebie. Będzie sprzedawał swoje obrazy. - Po pędzel sięgam zawsze, kiedy nie mogę zasnąć - wyznaje Johnny. - Maluję osoby, które podziwiam i lubię. Uwielbiam malować ludzkie twarze, a szczególnie oczy, bo znajduję w nich prawdziwe emocje - dodaje.
Koneserów twórczości aktora znanego z "Piratów z Karaibów" na pewno nie zabraknie...