Dlaczego przeciąga się sprawa wyjaśnienia śmierci Grzegorza Blocha?
Grzegorz Bloch umarł nagle, w tajemniczych okolicznościach. Stylista gwiazd miał zaledwie 53 lata, kiedy odszedł 25 czerwca 2024 roku. Pogrzeb artysty odbył się 8 lipca b.r. Przyczyną śmierci artysty od razu zajął się prokurator. Wyniki sekcji zwłok Grzegorza były znane bardzo szybko, a jednak okazuje się, że rodzina do dziś nie poznała rezultatów śledztwa. Znamy powód.
Stylizował największe gwiazdy
Grzegorz Bloch jako stylista współpracował z najjaśniejszymi gwiazdami polskiego show-biznesu. Współpracował m.in. z Kayah, Agatą Młynarską, Ewą Gawryluk, Bogną Sworowską, Rafałem Maślakiem, Magdą Steczkowską i wieloma innymi gwiazdami z pierwszych stron gazet. Wiele z nich w godzinie śmierci przyjaciela opublikowało wzruszające posty w mediach społecznościowych. O śmierci Grzegorza Blocha poinformowała na Facebook-u jego siostra, Katarzyna.
- Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania. Tak jakbyś nie chciał swym odejściem smucić, tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić. Żegnaj Grzesiu... - napisała Katarzyna Bloch.
Biegli nie wydali opinii
Podczas sekcji zwłok Grzegorza Blocha stwierdzono m.in. „masywne zmiany w płucach”. Prokuratura zleciła biegłym - na podstawie tych badań - wydanie opinii na temat domniemanych przyczyn zgonu stylisty. Efekty ich pracy prokurator i rodzina zmarłego mieli poznać do końca sierpnia 2024 roku. Tak się jednak nie stało. Biegli nie wydali jeszcze opinii, a teraz wiadomo dlaczego.
Wyniki sekcji już są, ale czekamy na opinię biegłego. Ze względu na czas wakacji i urlopów termin się trochę przesunął. Pełna opinia będzie za miesiąc, pod koniec września wszystko będzie gotowe - poinformował "Fakt" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wygląda więc na to, że do końca września prokurator zamknie śledztwo i rodzina pozna okoliczności śmierci Grzegorza Blocha. Będziemy informowali na bieżąco o efektach ustaleń biegłych.