Gdy w 2004 roku Hugh wygrał casting do roli doktora House'a ujawnił, że eksperymentował z vicodinem, czyli silnym środkiem przeciwbólowym, od którego uzależniona jest grana przez niego postać. Laurie zrobił to, by lepiej poznać i zrozumieć szalonego doktora.
- Nie polecam, trzeba być naprawdę ostrożnym. Kiedy bierzesz ten lek, gdy nic cię nie boli, daje naprawdę przyjemne odczucia. Łatwo się uzależnić - ostrzega aktor przed zgubnymi skutkami nadużywania leków.
"Dr House"; śr., czw., godz. 20.40, TVP 2