Katarzyna Warnke wyjechała z mężem na krótki urlop w góry. Małżeństwo zatrzymało się w Hotelu Klimczok i korzystało z uroków okolicy. Aktorka nie mogła jeździć na nartach, dlatego postanowiła zregenerować siły w SPA. Na swoim profilu instagramowym Warkne ujawniła, że wybrała się na koloroterapię. Leczeniu poddawała się podczas kąpieli, dzięki dwóm punktom świetlnym LED. Jak widać na fotografii zamieszczonej w sieci, gwiazda wybrała kolor czerwony, który pobudza, wspomaga krążenie i dodaje energii. Katarzyna zadbała także o skórę twarzy. Aktorka zdecydowała się na naturalną maseczkę kaolinowa, która wzmacnia, wygładza i remineralizuje.
Jak udało się ustalić "Super Expressowi", koloroterapia trwała 25 minut, a jej cena wynosi 70 zł. Zobaczcie nowe zdjęcie seksownej Katarzyny Warnke!