W trakcie pięknego kazania biskup postanowił powiedzieć kilka słów do żony zmarłego artysty.
Zobacz: Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Biskup wzruszająco do wdowy: Zdałaś egzamin z miłości do męża [RELACJA]
- Dzisiaj płaczę razem z Ewą, która zdała egzamin z miłości do męża. Była dla niego całym westchnieniem i za każdym razem to dla niej śpiewał: "Bo jesteś ty, zaczynasz ze mną dzień, bo jesteś wciąż, gdy zaczyna się noc. Ja wszystko mam, cóż więcej mógłbym chcieć, bo jesteś Ty i zawsze tu bądź". Ewuniu, dzisiaj to Twoja droga krzyżowa, ale pamiętaj, że na tej twojej Golgocie, choć z boku - jesteśmy z Tobą. Dziś Krzysztof dziękuje Ci za tę wspólną życiową podróż, która trwała od chwili poznania w Chicago, aż 39 lat. Choć Krzysztof nie wystąpi już na żywo, nie udzieli wywiadu, nie zadzwoni i nie odbierze telefonu i nie przytuli swoich najbliższych, będzie obecny jeszcze bardziej niż za życia – powiedział.
Zobacz: Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Kazanie biskupa Długosza łamie serce. Prawdziwe mistrzostwo
Słowa duchownego wyraźnie poruszyły Ewę Krawczyk, która stara się ukryć wzruszenie, zasłaniając twarz włosami i rękami, jednak mimo to wyraźnie widać, że zalewa się łzami.