Wdawało się już, że pary prowadzących "Dzień dobry TVN", które ostały się po wiosennej rewolucji w formacie są w miarę stabilne. Co prawda stacja TVN zapowiada pojawienie się nowych gospodarzy w programie, ale nie było dotychczas mowy o zmianach w istniejących już duetach. Zwłaszcza że trzy pary prezenterów, które obecnie prowadzą popularną śniadaniówkę, cieszą się zdecydowaną sympatią telewidzów. Wśród nich prym zaś wiedzie uwielbiany przez lata duet - Dorota Wellman i Marcin Prokop. Dlatego telewidzowie musieli być mocno zdezorientowani, kiedy we wtorek 14 listopada, obok Marcina Prokopa zobaczyli Damiana Michałowskiego. Podobnie było w środowy poranek. Natomiast w czwartek to Paulinę Krupińska-Karpiel zobaczyliśmy rankiem u boku Marcina Prokopa, o czym poinformował sam gospodarz.
Dorota Wellman zniknęła z anteny DDTVN. Tajemniczy Marcin Prokop niewiele wyjaśnił
Prezenter nie zdradził jednak powodów tej nagłej zamiany. Stąd spore zaniepokojenie widzów. Choć męski duet im się podobał, to brak informacji, co do powodów nieobecności Doroty Wellman jest zastanawiający i prowokuje domysły. W komentarzach w mediach społecznościowych pytania o ten stan rzeczy padały wprost. Może dlatego Marcin Prokop zdecydował się na uspokojenie sytuacji i zapewnienie, że Dorota Wellman wróci. - Nie martwcie się jednak państwo, Dorota Wellman też wróci w swoim czasie na swoje miejsce. Serdecznie Dorotka cię pozdrawiamy - zapowiedział, niestety bez żadnych konkretów. Jak dotąd nie podano, kiedy Dorota Wellman powróci od studia.
Polecamy galerię: Dorota Wellman i Marcin Prokop - chcieli ich rozdzielić