25 sierpnia Katarzyna Cichopek rozwiodła się z Marcinem Hakielem po 14 latach małżeństwa. Tuż po ogłoszeniu rozstania, w marcu tego roku, zraniony tancerz udzielił wywiadu Aleksandrze Kwaśniewskiej, w którym zasugerował, że żona go zdradzała. Na korytarzach w TVP aż huczało od plotek, że kochankiem Kasi jest jej partner z "Pytania na śniadanie" Maciej Kurzajewski.
Prezenter zapewniał, że z Kasią łączy go wyłącznie przyjaźń i praca. Niedługo potem sfotografowano ich przed jego domem. Jeszcze później zrobiono im razem zdjęcia, gdy w środku nocy wracali razem do jednego hotelu po after party na festiwalu w Opolu. To zdecydowanie nie ucieszyło plotek o łączącym ich gorącym uczuciu.
W jednym z ostatnich odcinków "Pytania na śniadanie" Kasia i Maciej gościli w studio Mariolę z New Jersey i Piotra Hubera z "Sanatorium miłości", których relacja budzi ogromną ciekawość widzów i kolorowej prasy. Seniorzy zwierzyli się, że muszą mierzyć się z plotkami.
- Ostatnio dowiedziałem się z mediów, że zamieszkamy z Mariolą razem. To się zgadza, zamieszkamy razem. W Zakopanem. Tylko, że to potrwa trzy dni - zdementował Piotr.
Na jego słowa zareagował Maciej Kurzajewski, który spojrzał na Katarzynę Cichopek i w końcu po raz pierwszy skomentował doniesienia o ich romansie. "O, to tak jak o nas" - powiedział do aktorki, którą na chwilę zamurowało. Po kilku sekundach Kasia zaczęła się śmiać, ale nie dodała od siebie ani słowa. Niektórzy widzowie pisali w komentarzach, że odnieśli wrażenie, że jej śmiech był bardziej nerwowy... A wy jak myślicie, jest coś na rzeczy?