Większość schowałaby się ze wstydu, ale Blanka Lipińska szaleje z radości. Nowina wyrwała ją z łóżka

2021-03-02 22:12

Blanka Lipińska (35 l.) to autorka bestsellerowej powieści erotycznej "365 dni", która była i w dalszym ciągu jest szeroko komentowana. Jej powieści zarzuca się m. in. mało wyszukany styl oraz promowanie gwałtu. Celebrytka broni swojej twórczości. Jest dumna z tego, że "365 dni" doczekało się swojej ekranizacji. Lipińska dowiedziała się o czymś, co zwaliło ją z nóg! Wszyscy zapadliby się pod ziemię, ale pisarka krzyczy z radości! Co się stało? To może być historyczny moment - sprawdźcie sami!

Niektórzy schowaliby się ze wstydu, ale Blanka Lipińska szaleje. Radosna nowina wyrwała ją z łóżka

i

Autor: Instagram

Blanka Lipińska zasłynęła powieścią "365 dni", wobec której nie da się przejść obojętnie. Mimo krytyki, książka zdobyła ogromną popularność i rewelacyjnie się sprzedawała, za co Lipińska odebrała nagrodę Bestsellery Empiku 2019. Tygodnik "Wprost" określił ją, jako najlepiej zarabiającą polską pisarkę. Powieść "365 dni" krytykowana jest przede wszystkim za język i uatrakcyjnianie gwałtu oraz syndromu sztokholmskiego. Autorka broniła swojej twórczości. Uważa, że zarzuty są przesadzone. Lipińska podkreśla, że opisała fantazje kobiet, a jej książka skierowana jest do dorosłych. Jej wizja to ostry seks, ale nie gwałt. Blanka Lipińska brała udział w tworzeniu ekranizacji swojej powieści, która trafiła na platformę Netflix. Dzięki temu film mogli zobaczyć widzowie również z innych krajów. 

Tak zmieniała się Katarzyna Figura. Najgorętsze role ikony seksu polskiego kina

ZOBACZ: Obserwowała ją cała Polska, teraz gwiazda TVN ze wstydem błaga o pomoc "Upadłam już bardzo nisko"

Blanka Lipińska szaleje z radości. Nowina wyrwała ją z łóżka

Blanka Lipińska świętuje coś, co dla większości twórców jest porażką, wobec której chcieliby się schować pod łóżko. Pisarka wypoczywa na rajskich wakacjach i tak dowiedziała się, że film "365 dni" ma szanse dostać kilka nominacji do antynagród, czyli Złotych Malin! O dziwo dla Blanki Lipińskiej to sukces!

Moim marzeniem było dostać tę nagrodę! Trzymajcie mocno kciuki by choć jedna trafiła w moje ręce - powiedziała wzruszona na Instagramie.

Blanka Lipińska wyjaśniła, że jest to dla niej sukces, bo jej powieść będzie znana na całym świecie! Nie widzi więc powodu do wstydu. Dodała, że twórcy ekranizacji znaleźli się w zacnym gronie. Spore szanse na nominację do Złotych Malin 2021 mają Barbara Białowąs i Tomasz Mandes ("Najgorszy reżyser") oraz Michele Morrone i Anna-Maria Sieklucka ("Najgorszy aktor" i "Najgorsza aktorka", "Najgorsza para na ekranie").

- W moim odczuciu to żaden obciach, a wręcz przywilej stawać na równi z produkcjami Hollywood. Miki rywalizuje z De Niro, Ama z Drew Barrymore czy Katie Holmes. No to gdzie tu powód do smutku? 

Na oficjalne nominacje musimy jeszcze poczekać, ale w mediach pojawiła się lista, która sugeruje, że film "365 dni" ma szansę walczyć o antynagrodę w siedmiu kategoriach. 

Blanka Lipińska Instagram

i

Autor: Blanka Lipińska Instagram

Złote Maliny - co to za nagroda i kiedy jest przyznawana?

Nagroda istnieje od 1981 roku. Statuetka wykonywana jest z tworzywa sztucznego przemalowanego na kolor złoty. Ma formę sztucznego owocu maliny, a jej wartość wynosi 4,89 dolara. Złote Maliny tradycyjnie nie są odbierane przez laureatów, jednak w historii nagrody osobiście odebrały ją cztery osoby: Paul Verhoeven jako najgorszy reżyser za film "Showgirls" w 1996 roku, Tom Green, reżyser i aktor filmu "Luźny gość", Halle Berry w 2004 roku za rolę w "Kobieta-Kot" oraz Sandra Bullock w kategorii dla najgorszej aktorki i (wraz z Bradleyem Cooperem) dla najgorszej ekranowej pary w filmie "Wszystko o Stevenie". Następnego dnia aktorka odebrała Oscara za rolę w filmie "Wielki Mike. The Blind Side", stając się pierwszą osobą, która w jednym roku zdobyła zarówno Oscara i Złotą Malinę. Nagrody tradycyjnie przyznawane były na 24 godziny przed rozdaniem Oscarów. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki