W programie "The Voice of Poland" bitwy to zawsze emocjonujące i niezwykle stresujące wydarzenie. W dzisiejszym odcinku mogliśmy być świadkami występów na naprawdę wysokim poziomie. Jednym z nich był popis Kasjana Cieśli i Mikołaja Macioszczyka. Panowie zaśpiewali utwór "Miłość Miłość" Krzysztofa Zalewskiego. Kasjan musiał pokonać chorobę. Przed nagraniem odcinka cierpiał z powodu gorączki i bólu gardła. Jego trener, Kamil Bednarek chciał pośpieszyć mu na ratunek: - Mam coś dobrego na gardło, podjadę do hotelu i ci pomogę. Kasjan był zaskoczony tym, że Bednarek jako osoba publiczna chce mu pomóc. Mikołaj był wyluzowany jak zwykle, na próbę przyszedł boso. Jurorzy podsumowali ich występ: Jeden z najbardziej elektryzujących występów i duetów w tej edycji. Jestem pod ogromnym wrażeniem! - odparł zdumiony Szpak. Jeszcze przed decyzją Bednarka o wyborze zwycięzcy bitwy, Tomson i Baron ogłosili kradzież. Kamil wybrał Kasjana, Szpak dołączył do rywalizacji o Mikołaja. Uczestnik ostatecznie wybrał chłopaków z "Afromental".
To nie był koniec oszałamiających występów. Spore wrażenie na jurorach zrobił występ Alicji Szemplińskiej i Darii Reczek z grupy Tomsona i Barona. Dziewczyny zaśpiewały piosenkę "1+1" autorstwa Beyonce. Od razu po występie wszyscy trenerzy zgłosili kradzież. Margaret: - Dziewczyny jesteście genialne, dziękuję! Bednarek nie chciał, żeby ten występ się kończył! Szpak: Jesteście supermłode, nie wiem jak to jest możliwe, żeby w tak młodym wieku osiągnąć taki poziom wokalny. Dla Tomsona i Barona lepsza była Alicja, Daria trafiła do Michała Szpaka.
Za tydzień nokaut, który zaprowadzi uczestników do odcinków na żywo. Oglądajcie "The Voice of Poland" w sobotę o 20:05 w TVP2.
Zobacz:Usłyszeli go na świecie. Uczestnik "The Voice of Poland" w zestawieniu najlepszych występów