Najgłośniejszy romans PRL-u. Zaczął się od zdrady i tak samo skończył

2024-08-31 4:10

W latach 70. o romansie Maryli Rodowicz i Daniela Olbrychskiego mówili wszyscy. Chociaż gwiazdor ekranów miał żonę i małe dziecko, to dla piosenkarki całkowicie stracił głowę. Ich związek zakończył się równie gwałtownie, jak rozpoczął. Aktor bardzo przeżył rozstanie z ukochaną.

Daniel Olbrychski i Maryla Rodowicz: Połączyło ich gorące uczucie

Daniel Olbrychski (79 l.) nie zaprzecza, że w młodości był bardzo kochliwym człowiekiem. O jego życiu miłosnym krążyły legendy. Gorący romans z Marylą Rodowicz (78 l.) budził oburzenie oraz ciekawość. Gdy się poznali on był u szczytu sławy, a ona odnosiła coraz większe sukcesy.

To przypadek sprawił, że się poznali. W książce "Gwiazdy kina PRL" Sławomir Koper opisał ich pierwsze spotkanie. Wszystko zaczęło się od pomocy przy przewiezieniu czerwonego porsche 914 piosenkarki. Nie tylko samochód zrobił na aktorze ogromne wrażenie, bo dość szybko zapałał do artystki gorącym uczuciem. Nie zważał na to, że w domu czeka na niego żona z małym synkiem. 

Początkowo wszyscy zakładali, że uczucie między Olbrychskim a Rodowicz szybko wygaśnie. Monika Dzienisiewicz-Olbrychska znosiła już wcześniej miłostki męża. Jednak czas pokazał, że nie było ty tylko chwilowe zauroczenie. O ich szalonym romansie plotkowała cała Polska. "Była wielka miłość, wielka namiętność. Oboje byliśmy na granicy szaleństwa…" - opowiadała Rodowicz. Sami zainteresowani mówili później, że potrafili przejechać konno nawet 120 km, spać na sianie i jadać w przydrożnych barach zupę, do której dolewali wódki.

Dzienisiewicz-Olbrychska zostawiła męża. I chociaż sama związała się już z kimś innym, to odwlekali rozwód. "Nie mogłem zrobić nic, by doprowadzić do ślubu z Marylą, bo formalnie wciąż byłem mężem Moniki. Nie chciałem, aby rozwód przeprowadzono z orzekaniem o winie. Po co w sądzie wylewać na siebie pomyje?" - wspominał aktor.

Z kolei Monika Dzienisiewicz-Olbrychska przyznała po latach, że nie zgadzała się na rozwód, by zrobić byłemu mężowi na złość. Zachęciła ją do tego koleżanka. Mimo braku oficjalnego rozwodu Olbrychski i Rodowicz żyli jak małżeństwo - jeździli razem po całej Polsce, zapraszali do siebie znajomych. Spodziewali się nawet dziecka. Niestety, piosenkarka poroniła. "Chcieliśmy mieć dzieci. Niestety, Maryla poroniła. Za dużo pracowała, nie umiała się ochronić" - wyjawił Olbrychski w książce "Maryla. Życie Marii Antoniny".

Zobacz również: Piękna Polka mogła być dziewczyną Bonda, została włoską gwiazdą. Skandale zniszczyły jej karierę?

Daniel Olbrychski i Maryla Rodowicz: Porzuciła go dla "czerwonego księcia"

Tragedia sprawiła, że zaczęli się od siebie oddalać. Maryla Rodowicz zatraciła się w pracy, a Daniel Olbrychski wybawienia szukał w alkoholu. Wkrótce zaczęło dochodzić pomiędzy nimi do kłótni. Nie pomagał fakt, że aktor oficjalnie nadal był w związku małżeńskim. 

W filmie "Maryla. Tak kochałam" piosenkarka wprost stwierdziła, że przestała być szczęśliwa: "Każdy artysta jest chimeryczny, wszystko musi się kręcić wokół niego, jest najważniejszą osobą. A tu były dwie gwiazdy". Pocieszenie znalazła w ramionach "Czerwonego księcia", czyli kierowcy rajdowego Andrzeja Jaroszewicza.  

Zdrada ukochanej była dla Olbrychskiego ogromnym ciosem. Mówiło się, że gdy zobaczył ją w ramionach Jaroszewicza, wpadł w furię i rzucił się na niego z pięściami. Po tym Maryla wyrzuciła go z ich wspólnego mieszkania. Podobno piosenkarka żałowała swojej decyzji, ale nie poprosiła Olbrychskiego, by z nią został. Całą noc po rozstaniu przepłakała, a na drugi dzień ruszyła w trasę.

Nowy związek Rodowicz dość szybko się zakończył. Olbrychski związał się później z Zuzanna Łapicką, ale wciąż rozpamiętywał poprzednią zdradę, co rzuciło się cieniem na jego małżeństwie. "To odbiło się bardzo negatywnie na mój następny związek, z moją żoną Zuzią, którą krzywdziłem. Trochę temu zawiniła Maryla, bo uznałem, że nie warto być lojalnym dla kobiety" - wyznał w filmie dokumentalnym.

Dzisiaj Maryla Rodowicz i Daniel Olbrychski żyją w przyjaźni. Jednak przez wiele lat aktor nie mógł wybaczyć jej zdrady. W końcu postanowił odciąć się od przeszłości. "Ona, jak to się mówi na Podlasiu, poszła mi w szkodę. A ja ją sobie pięknie odciąłem, tak, jak amputuje się nogę lub rękę. To było tak brutalne, odciąłem ją bez znieczulenia. Jak powiedziałem to Andrzejowi Wajdzie, to zadedykował mi tytuł filmu "Bez znieczulenia". Kiedy ją widzę, myślę o niej: fajna piosenkarka, wspaniała, podziwiam ją, ale tak ją skutecznie odciąłem, że mgliście pamiętam, że mnie z nią coś łączyło" - mówił przed rokiem w rozmowie z serwisem "Co za tydzień".

Zobacz również: Mąż zmusił aktorkę PRL-u do porzucenia kariery?! "Schował ją przed ludźmi"

Skandal zniszczył karierę legendy PRL-u

QUIZ. Najsłynniejsze skandale PRL. Ciekawe, czy rozpoznasz ich bohaterów. Mistrz zna odpowiedź na 10 pytań!

Pytanie 1 z 14
Który mężczyzna Agnieszki Osieckiej został zamordowany w Hollywood w domu Romana Polańskiego przez tzw. "bandę Mansona"?
Agnieszka Osiecka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki