Skład tej edycji show jest ciekawy, bo są w nim gwiazdy wspaniałe, dawne gwiazdy i gwiazdy przyszłe oraz dużo sportowych gwiazd. Chyba wszystkich zaskoczył udział Andrzeja Gołoty (42 l.) w tym tanecznym konkursie.
- Jeszcze nigdy nie miałem styczności z tańcem i jest to mój pierwszy raz w życiu - wyznał nam szczerze bokser. I zaraz poskarżył się jak dziecko. - Magdalena (Soszyńska) krzyczy na mnie, wygraża pięścią... Najgorsza jest rama, której muszę się nauczyć. Ale już wiem, że taniec jest przyjemniejszy od boksu, a i treningi są mimo wszystko lżejsze - kończy ugodowo Andrzej.
Magdalena Soszyńska (27 l.) śmieje się, słuchając żartobliwych narzekań jej partnera.
- Jest przykładnym uczniem, ma talent - ocenia Andrzeja.
Chodziarz Robert Korzeniowski (42 l.) zadziwił już w pierwszym odcinku taneczną lekkością.
- Długa kariera sportowa bardzo mi pomaga w tańcu, przede wszystkim kondycyjnie - mówi słynny "Korzeń", tańczący z Anną Głogowską (32 l.).
Przeczytaj koniecznie: Fatalna pomyłka Magdy Mołek
- Aby wytrzymać ciężkie treningi, trzeba mieć zdrowie. Po pierwszym tygodniu ćwiczeń czułem się fizycznie upokorzony. Musiałem wszystkiego się uczyć.
Dlaczego więc przyjął tę propozycję - pytamy.
- Zgodziłem się na udział w "Tańcu z gwiazdami", bo była to już enta propozycja z TVN. Uznałem, że teraz jest właściwy moment, by nauczyć się tańczyć. W dodatku idzie szarobura polska jesień i postanowiłem rozjaśnić sobie życie odrobiną koloru - tłumaczy Robert Korzeniowski.
Fani Edyty Górniak (38 l.), wspaniałej wokalistki, są zachwyceni, że ich idolka zgodziła się na występ w tanecznym show. Trzymają za nią kciuki, wierząc, że może sięgnąć po główną nagrodę. Przecież Edyta zaczynała karierę w słynnym musicalu "Metro", gdzie nie tylko śpiewała, ale i tańczyła.
- Ten program jest dla mnie dużym wyzwaniem - stwierdza wokalistka. - Mam wiele pracy do wykonania nad sobą, ze sobą i dla siebie, wiele barier do pokonania i mięśni do rozbudowania - ocenia. I jak każda z gwiazd biorących udział w show ma nadzieję, że uda jej się trochę potańczyć, tym bardziej że wyraźnie połknęła bakcyla tańca towarzyskiego.
- To jest fascynujące zajęcie - mówi o tanecznych treningach. - Tutaj inaczej się pracuje, inaczej oddycha, ma się inną sylwetkę. Cieszę się z tego, że tu jestem - podkreśla Edyta.
Jej partner Jan Kliment (36 l.) nie szczędzi piosenkarce komplementów.
- Jest bardzo utalentowana. A gdy się do czegoś bierze, robi to z pełnym zaangażowaniem. Przychodzi wcześniej na treningi, żeby się przygotować. Jest pracowita, pilna i bardzo wymagająca, tak jak ja. To dobrze rokuje. Edyta da radę! - mówi tancerz z całą mocą. - I nie wierzcie plotkom, że się kłócimy - dodaje. - Atmosfera jest bardzo przyjacielska.