Dziennikarka telewizyjnej Jedynki, gdy opowiadamy jej o listach, lekko się rumieni.
- Jest mi miło, ale znam kilka osób, które uważam za lepszych prezenterów ode mnie - mówi skromnie.
Jej recepta na sukces? - To zabrzmi banalnie, ale po prostu lubię swoją pracę. Daje mi energetycznego kopa. Przychodzę do niej z przyjemnością bez względu na to, co się dzieje dokoła - wyjaśnia.
Poza tym Agnieszka, choć na Woronicza w Warszawie pracuje już sześć lat, wciąż się szkoli. - Ćwiczę dykcję, zachowanie przed kamerą, pracuję nad warsztatem dziennikarskim i na pewno nie spocznę na laurach - obiecuje.