Katarzyna Dowbor przez 10 lat prowadziła program "Nasz nowy dom" i była ulubienicą widzów. Tym bardziej decyzja o jej zwolnieniu była dla wszystkich szokująca. Teraz, niedługo po tych wydarzeniach, Dowbor wymierzono drugi policzek. Okazuje się bowiem, że na gali "Telekamery 2023", która odbyła się w czwartek, 25 maja, "Nasz nowy dom" otrzymał nagrodę w kategorii program rozrywkowy / reality show. Na wydarzeniu zabrakło jednak Katarzyny Dowbor, na scenę nie zaproszono też aktorki Elżbiety Romanowskiej, która ma teraz prowadzić program. Głos przy mikrofonie zabrali przedstawiciele produkcji programu i to wtedy rozpętała się medialna burza. Fani są oburzeni tym, jak potraktowano Dowbor. Chodzi o to, co powiedziano ze sceny, a może raczej czego nie powiedziano. Okropny wstyd.
Najpierw Katarzyna Dowbor została zwolniona, a teraz wymierzono jej taki policzek! Okropny wstyd
Katarzyna Dowbor nie pojawiła się na gali "Telekamery 2023", nie odebrała też statuetki dla "Nasz nowy dom". To akurat jest zrozumiałe, skoro stacja postanowiła zrezygnować z usług prezenterki. Oburzenie wzbudziło natomiast to, że Dowbor nie została w ogóle wspomniana podczas przemówienia przy odbieraniu nagrody. Nie zająknięto się też o zmianie prowadzącej show.
- Bardzo państwu serdecznie dziękujemy za to wyjątkowe wyróżnienie. To jest ogromna nagroda także dla tych, których na co dzień państwo nie widzicie, czyli naszej ekipy realizacyjnej, która przez cały rok ten program dla państwa realizuje w różnych warunkach pogodowych - powiedziała przedstawicielka programu na scenie "Telekamery 2023".
Później przedstawiciel programu podziękował za nagrodę i poinformował, że za nimi już prawie 300 odcinków, czyli 300 nowych domów. "Przed nami nowe wyzwanie, dlatego nie zatrzymujemy się. Widzimy się już jesienią, oczywiście w Polsacie", stwierdził. Co ciekawe, "Nasz nowy dom" już kiedyś dostał "Telekamerę". W marcu 2021 roku. Wówczas statuetkę odbierała Katarzyna Dowbor osobiście.
Co myślicie o tej sytuacji?