O Nergalu zrobiło się ostatnio głośno, kiedy podczas jednego z koncertów zespołu Behemoth podarł Pismo Święte. Sprawę zgłoszono do prokuratury, ale sąd przyznał, że czyn wokalisty nie podlega jakiejkolwiek karze.
- Zachowanie Adama Darskiego było wulgarne i prostackie, ale to nie jest przestępstwo - powiedział sędzia wydający wyrok w tej sprawie.
Kilka dni temu kontrowersje wokół Behemotha pojawiły się znowu. Wszystko przez plakat promujący nową trasę koncertową zespołu. Nosio ona tytuł "Rzeczpospolita Niewierna". Na grafice widzimy orła przypominającego sylwetkę z godła polski. Wokół jego skrzydeł wiją się węże, ozdobiony jest czaszkami, a zgłowy wyrastają mu rogi. W pierś ptaka wpisany jest odwrócony krzyż.
Plakat nie spodobał się gdyńskiemu radnemu dzielnicowemu Markowi Dudzińskiemu, który zgłosił sprawę do prokuratury. Stwierdził, że zespół bezcześci godło narodowe, co według art. 137 Kodeksu Karnego, jest przestępstwem. Sąd rozpatrzy zgłoszenie. Dziwi nas jednak, że niektórzy nie rozumieją pewnej konwencji i szukają problemu tam gdzie go nie ma, jednocześnie wyrażając zgodę na na przykład promowanie postaw neonazistowskich. Fani są rozbawieni cała sytuacją, a Nergal pewnie zaciera ręce, bo dzięki Markowi Dudzińskiemu ma darmową reklamę.
A co Wy sądzicie o plakacie?
Zobacz: Nergal komentuje ślub Szulim i Staraka: "Dziki weekend!"