Najsłabszy odcinek "Jeden z dziesięciu" od lat. Internauci wysyłają zwyciężczynię do podstawówki

Program "Jeden z dziesięciu" emitowany jest na antenie TVP od 1994 roku. Gospodarzem lubianego teleturnieju jest Tadeusz Sznuk (79 l.). W programie sprawdzana jest wiedza uczestników, którzy odpowiadają na pytania z różnych dziedzin. Obecnie na antenie TVP1 emitowany jest 129. sezon teleturnieju. 

Fani często starają się odpowiadać na pytania zadane przez gospodarza programu, jednocześnie obserwując poczynania jego uczestników. Dziewiąty odcinek bieżącej edycji programu "Jeden z dziesięciu" - uczestniczka udzieliła bowiem błędnej odpowiedzi na podstawowe pytanie z dziedziny historii, a następnie... wygrała. 

Prowadzący teleturniej "Jeden z dziesięciu" Tadeusz Sznuk zapytał panią Aleksandrę o to, jak nazywa się lewy dopływ Wisły, nad którym odbyła się bitwa w czasie kampanii wrześniowej. "Odra" - brzmiała odpowiedź uczestniczki. 

Na facebookowym profilu teleturnieju trwa dyskusja dotycząca odpowiedzi, której udzieliła zwyciężczyni odcinka. Nie brakuje krytycznych opinii, np.:

Wiedza ogólna (historia, systemy polityczne, geografia) nie była atutem pani Aleksandry... Choć już nie tak spektakularnie, to parokrotnie przy innych pytaniach jasno pokazała, że takie tematy nie leżą w obszarze jej zainteresowań. Nieznajomość historii na poziomie elementarnym jest kompromitująca, ale czym jest uznanie Odry za dopływ Wisły?

Niektórzy jednak bronią uczestniczki programu "Jeden z dziesięciu", zauważając, że udzielała odpowiedzi w stresie, pod presją czasu. Pojawiają się także opinie, że był to bardzo słaby odcinek teleturnieju: 

Chyba musiał być to najsłabszy odcinek od lat. Wygrywa sympatyczna pani, która uznaje Odrę za dopływ Wisły, i to w pytaniu historycznym. Relegowałbym ją do podstawówki na kilka lekcji historii i geografii.

Co o tym sądzicie? Znacie poprawną odpowiedź na pytanie, które sprawiło trudność pani Aleksandrze?

Te gwiazdy wciąż czekają na swoją drugą połówkę: