Nancy Motes (37 l.) przez całe życie była jak Kopciuszek - pulchna, szara myszka, wciąż porównywana ze sławną przyrodnią siostrą. Od dziecka miała w życiu pod górkę. Niektórzy plotkowali, że była popychadłem dla rodziny, a Julia nie szczędziła jej docinków. W ubiegłą niedzielę Nancy została znaleziona martwa w łazience. Przedawkowała narkotyki. Tego samego dnia odbywała się uroczysta kolacja dla aktorów nominowanych do tegorocznych Oscarów. Miała wśród nich znaleźć się Julia, wyróżniona za drugoplanową rolę w filmie "August: Osage County". W tej sytuacji nie poszła na imprezę. Po dwóch dniach znaleziono list pożegnalny Nancy niepozostawiający wątpliwości - odebrała sobie życie świadomie i oskarża o swoją śmierć Julię!
Zobacz: Julio, to właśnie ty mnie zabiłaś! Siostra Julii Roberts zostawiła list
Rodzina Nancy mówi dziś, że chciała tym ostatnim gestem sprawić, by siostra też poznała gorycz życia. - Ona chciała zrujnować jej szanse na Oscara - mówi Conner Dilbeck (40 l.), brat narzeczonego Nancy. Czy po ujawnieniu wstrząsających szczegółów śmierci siostry kariera Julii Roberts zostanie zrujnowana na zawsze?!