W kolejnym odcinku programu "Nasz nowy dom" Katarzyna Dowbor wybrała się do pani Magdy, która mieszka w Pilaszkowie, nieopodal Ożarowa Mazowieckiego. Pani Magda jest po rozwodzie, samotnie wychowuje dwoje nastoletnich dzieci: 14-letnią Martynę i 17-letniego Roberta. 11 lat temu rozstała się z mężem tyranem.
Rzucał szklankami w ścianę
- Ja w tym związku byłam nikim. On rządził. Psychicznie się nade mną znęcał. Były płacz, krzyki, drzwi rozwalał, rzucał szklankami w ścianę - powiedziała na wizji. - Był takim jeden przypadek, że wracaliśmy samochodem, pokłóciliśmy się. Wtedy mnie tak pobił... Powiedziałam sobie, że to koniec. Spakowałam walizkę, wzięłam dzieci za rękę. Uciekłam do taty - opowiedziała. Jej tata zmarł na raka. - Nie mogłam się z tym pogodzić. Świat mi się zawalił - zwierzyła się w progamie.
- Nie lubię jak tata dzwoni. Nie mam o czym z nim rozmawiać - powiedziała na wizji Martyna. Robert dodał, że ojciec go nie interesuje.
W mieszkaniu odpada sufit
Bohaterka pracuje jako listonosz. Po godzinach sprząta mieszkania. Zarabia niewiele, rodzinie ledwo starcza na przeżycie, ale jest bardzo lubiana i szanowana w swojej miejscowości. Na remont mieszkania, które znajduje się w fatalnym stanie, nie mają pieniędzy. - To, co zarobię, idzie na bieżące rachunki i na szkołę - tłumaczy.
Mieszkanie jest po rodzicach. Bohaterka próbowała je przebudować na własną rękę, żeby wygospodarować dla siebie miejsce. Wilgoć i grzyb znajdują się w każdym pomieszczeniu. W domu hula wiatr. W łazience odpada sufit, a instalacja elektryczna znajduje się na wierzchu ścian. Maleńki piecyk powinien ogrzać całe mieszkanie, ale nie spełnia swojej funkcji - ogrzewa tylko jedno pomieszczenie.
- Znajomych nie zapraszam, bo się wstydzę. Łazienki, wilgoci, grzyba, który wszędzie widać - powiedział Robert.
Katarzyna Dowbor przybywa z odsieczą
- Bardzo wiele rzeczy jest tu do zrobienia. Szczelne okna powodują pleśń. Brak ogrzewania, grzyb, odpadający sufit - wylicza Katarzyna Dowbor. - My nie możemy tego mieszkania nawet powiększyć. Jest ono małe, nieustawne. Ale wyremontujemy wasz dom - obiecała.
Ekipa zabrała się do pracy
To nie będzie łatwy remont. Mieszkanie wymaga ogromnego nakładu pracy, znajduje się w fatalnym stanie. Ale nie ma rzeczy niemożliwych! Ekipa więc szybko zabiera się do pracy, a rodzina ogląda film z burzenia ścian. - Stare wspomnienia odchodzą - mówi pani Magda.
Ekipa zamurowała stare drzwi, pomalowała elewację, zrobiła również kominek. Najmniej pracy jest w pokojach dzieci, przez co dość szybko budowlańcy przechodzą do malowania ścian. Mama otrzyma własny pokój - niewielki, ale ustawny.
Katarzyna Dowbor spełnia marzenie rodziny
Pani Magda marzy o wypadzie na gokarty. Katarzyna Dowbor spełnia jej marzenie i zabiera całą rodzinę na tor gokartowy. Tam po raz pierwszy rodzina bawi się beztrosko i spędza czas wspólnie, bez martwienia się o kolejny dzień.
A co się dzieje na budowie?
Ekipa powoli kończy prace. Udało się wykonać wszystko na czas. Jak zwykle byli niezawodni! Katarzyna Dowbor dekoruje dom niezbędnymi dodatkami, które dodadzą wnętrzu trochę ciepła. Czas wreszcie przywieźć rodzinę.
Rodzina ogląda dom
- O matko. To nasz przedpokój? - pyta pani Magda. - Wchodzimy, jakby nie do swojego mieszkania. Jest zupełnie inaczej niż było - dodaje. Rodzina otrzymała własny kącik jadalny, w którym znalazł się stół. Wcześniej w mieszkaniu nie było stołu. - Jedliśmy na kolanach, na szybko - powiedziała pani Magda.
Dzieci zrobiły panie Magdzie niespodziankę - kolaż ze zdjęć. Na fotografiach znajdują się Martyna i Robert. - Nie spodziewałam się tego - powiedziała wzruszona mama.
Rodzina otrzymała również niewielką, ale piękną kuchnię. - Jest dużo blatów, miejsca roboczego, w którym możemy sobie przygotować posiłki - dodała. Piekarnik się otwiera, z czego również cieszy się gospodyni - w starej kuchni nie było to możliwe.
W mieszkaniu znalazł się kominek, który ogrzewa całe wnętrze. Są szafy, w których rodzina zmieści wszystkie swoje rzeczy.
Pokoje dzieci
Robert dostał własny pokój. Na ścianach znajdują się motywy motoryzacyjne, związane z hobby nastolatka. W pokoju znalazło się również biurko, wygodne łóżko, pojemna szafa.
Martyna także otrzymała własny pokój. Ścian są niebieskie, są na nich wzory w ptaki i motyle. Pod oknem znalazło się biurko i pojemna szafa. - Jest szczęśliwa, że dostała taki przytulny pokoik - powiedziała o córce mama.
Pani Magda też dostała własny kąt. Wnętrze urządzone jest w szarościach i pudrowym różu. Znalazła się w nim kanapa, stolik. - To będzie mój azyl - powiedziała wzruszona właścicielka mieszkania.
Łazienka została utrzymana w tonacji kremowo-różowej. Znalazła się w niej pralka, prysznic. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z powodu tego remontu - powiedział Robert. - Mamy nowy dom, w którym zaczniemy nowe życie - powiedziała pani Magda.
Czytaj: Pomysł na szybki i niedrogi obiad to pyszne chili con carne. Wypróbuj nasz przepis