Nasz nowy dom: Katarzyna Dowbor nie wytrzymała. Wyznała, że w życiu nie widziała czegoś tak okropnego! "Jak 7 lat robimy ten program, nie widziałam"

2021-03-17 20:12

Ekipa "Nasz nowy dom" ponownie spełni marzenia o przytulnym dachu nad głową. Dwie rodziny otrzymają szansę na poprawienie warunków życia. Z czym zmierzy się remontowy zespół pod okiem Katarzyny Dowbor? Okazało się, że z czymś wyjątkowo paskudnym! Prowadząca "Nasz nowy dom" nigdy czegoś takiego nie widziała.

Nasz nowy dom

i

Autor: Screenshot Facebook Nasz Nowy Dom

W najbliższym odcinku programu "Nasz Nowy Dom" poznamy wyjątkową historię rodziny pani Kasi ze wsi Poniatów w województwie łódzkim. Kobieta przez wiele lat samotnie wychowywała syna chorego na niezwykle rzadką chorobę spowodowaną mutacją genu. Kilka lat temu kobieta poznała pana Arkadiusza, który pokochał ją i zdecydował się wychowywać Patryka jak własne dziecko. Na świat przyszedł także wspólny synek pary – Franek. Pan Arek jest osobą zaradną, stara się pracować, ale są to głównie prace dorywcze, bo choroba Patryka wymaga częstej obecności ojca w domu. Większość dochodów rodziny pochłania rehabilitacja Patryka, bo tylko ona może zatrzymać postęp śmiertelnej choroby.

Zobacz to: Sukienki Narożnej wywołały zamęt. Seksowne wycięcia na piersiach. Co za komentarze!

Muszą nosić dorosłego syna

Największym problemem domu, w którym mieszkają, jest łazienka, całkowicie niedostępna dla osoby z niepełnosprawnością. Rodzice myją chłopca w misce, od czasu do czasu noszą go do wanny, ale Patryk ma już 19 lat i coraz trudniej jest sprostać temu wyzwaniu. Choć pan Arek stara się i bardzo dba o dom, rodziny zwyczajnie nie stać na remont z prawdziwego zdarzenia.

- Jak wiecie oglądam bardzo dużo domów. Z tych domów, które widziałam to nie jest najgorszy dom, ale to nie jest dom dobry dla was. Największym problemem jest dach, brak ocieplenia, ale także brak miejsca. Ta łazienka kompletnie się nie nadaje do potrzeb Patryka. Nie powinno być tak, że wy dorosłego mężczyznę nosicie i we dwójkę wkładacie do wanny. Będziecie coraz starsi, on będzie coraz cięższy. Franiu powinieneś mieć swoje miejsce, w którym będziesz mógł też troszkę odpocząć. To jest bardzo dużo logistycznej pracy. Mamy zimę i cały dach jest do zdjęcia. Nie wiadomo co się tam okaże - jest to ryzykowne - przyznała szczerze Katarzyna Dowbor.

Po śmierci matki została jej tylko babcia

W czwartek poznamy historię rodziny z Łodzi. To właśnie tam w dzielnicy Bałuty, w połowie domu z czerwonej cegły mieszka pani Ania, która sama wychowuje wnuczkę Gabrysię. Córka pani Ani, mama Gabrysi, zmarła kilka miesięcy temu z powodu nowotworu żołądka. Wcześniej zmarł partner pani Ani. Kobieta została na świecie zupełnie sama, z długami i jednym jedynym celem: wychować wnuczkę. Dom, w którym mieszka rodzina, jest w dramatycznym stanie. Używany jest tylko jeden pokój, w drugim dwie ściany pokryte są potwornym grzybem, spowodowanym całkowitym brakiem rynien. Woda wsiąka w ściany jak w gąbkę. Babcia i wnuczka zmuszone są spać w jednym łóżku. Ogrzewanie domu zapewnia stary piec - „śmieciuch”, ulokowany w głębokiej piwnicy. Pani Ania nosi węgiel i wdycha pył, który rujnuje jej zdrowie. Sytuacja rodziny jest beznadziejna i nie ma szans na jakąkolwiek poprawę. Rodzinę odwiedza Kasia Dowbor, aby sprawdzić w jakich warunkach mieszkają.

Sprawdź to: Nasz nowy dom: Pluł, bił, wyzywał - bohaterka uciekła przed nim do stodoły. Dramatyczne decyzje w cieniu remontu

- Pani Aniu, Gabrysiu bardzo wiele w życiu przeszłyście. Kiedy człowiek ma tyle problemów, tyle kłopotów to powinien mieć bezpieczne schronienie. Niejeden by się poddał mając tyle stresów, tyle problemów, a pani jednak walczy, bo ma pani dla kogo walczyć. Ja jestem przerażona tym budynkiem - miejscem, w którym wy musicie żyć i mieszkać. Takiego grzyba, jak 7 lat robimy ten program, nie widziałam. Te problemy z piecem, z centralnym ogrzewaniem, te podłogi ,które się załamują. Nie wspomnę już o łazience i o kuchni, bo tego tak naprawdę nie ma. Ten dom wymaga generalnego remontu, tu trzeba tak naprawdę zmienić wszystko - zauważyła Katarzyna Dowbor.

Źródło: materiały prasowe Polsat

Nasz Nowy Dom 17 i 18 marca 2021. Jakim rodzinom pomoże Katarzyna Dowbor?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają