Praca przy programie "Nasz nowy dom" bywa wyczerpująca. Katarzyna Dowbor i ekipa zaangażowana w remont wkłada bardzo dużo wysiłku, by poprawić byt potrzebującej rodziny. Często historie, jakie wiążą się z danymi bohaterami, chwytają za serce i zapadają w pamięć na długo. Nieuleczalne choroby i życiowe przeszkody są stałym elementem tego hitowego programu. Katarzyna Dowbor w rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że także i dla niej zmaganie się z tymi ludziki dramatami było trudnym doświadczeniem. Dziennikarka z wykształcenia jest psychologiem, więc miała teoretyczną wiedzę, jak radzić sobie w takich sytuacjach. Przyznaje jednak, że "pierwsze dwa, trzy sezony były najtrudniejsze", bo nie miała do tego dystansu.
Przeczytaj także: Nasz nowy dom: bohaterka OBURZONA niezapowiedzianą wizytą Katarzyny Dowbor! Na miejsce wezwano służby!
Katarzyna Dowbor zdecydowała się zasięgnąć konsultacji, by lepiej poradzić sobie w tych trudnych i wymagających odporności psychicznej okolicznościach. - Obgadałam to z ludźmi z branży psychologicznej [...] Ja nie mam płakać nad tymi ludźmi, nie mam patrzeć na te nieszczęścia i przeżywać tego razem z nimi, bo nic wtedy nie załatwimy. Ja mam być osobą, która ma popatrzeć, zastanowić się, jaki jest problem i co zrobić, żeby ten problem się skończył - ujawniła Dowbor w rozmowie z Pomponikiem.
Widać, że wysiłek się opłacił, bo "Nasz nowy Dom" od niemal 9 lat jest jednym z najpopularniejszych programów emitowanych przez telewizję Polsat. Katarzyna Dowbor i jej ekipa mogą być z siebie dumni!
Zobacz w naszej galerii, jak wygląda sielskie życie Katarzyny Dowbor!