Dom pani Anny i 17-letniego Marcina właściwie nie nadawał się do mieszkania. Budynek ogrzewał tylko piecyk-koza stojący w kuchni, bo chłopak mieszkał w pokoju bez ogrzewania. Łazienka mieściła się na zewnątrz, a pani Anna, babcia chłopaka, spała na rozpadającym się fotelu. Dzięki pomocy Katarzyny Dowbor babcia z wnukiem mogą liczyć na godne warunki.
Tak dom wyglądał przed metamorfozą: 17-letni Marcin mieszka z babcią. Nie mają światła, ogrzewania i kanalizacji [ZDJĘCIA]
Zobaczcie, jak wygląda po niej: